Wejście w samotność z iskrą miłości – wywiad z pwd. Anną Kamińską

Tuż za rogiem Święta Bożego Narodzenia. Jesteśmy w czasie przygotowania do nich. Wycieramy kurze, szykujemy potrawy, kupujemy prezenty dla bliskich. Jednak wśród nas jest wiele osób, dla których te święta będą kolejnymi dniami w samotności i odosobnieniu. Tradycją jest pozostawianie pustego nakrycia dla niespodziewanego gościa. Może jednak warto zmienić naszą tradycję napełniając talerz miłością i stać się gościem w czyjejś samotności? O tym wejściu w samotność poświadczyli harcerze i harcerki z Siedleckiego Środowiska Harcerskiego w ramach Pomocy Harcerskiej na Kresach Wschodnich.

Czytaj dalej

Jedynie w myślach, czyli jak może wyglądać depresja

Bałagan. Tym jednym słowem można określić to, co znajduje się w głowie osoby, która zmaga się z depresją. Każdy z nas kiedyś w jakiś sposób poczuł się jak ktoś zjedzony i wypluty przez dzikie zwierzę. Jednak, czy jesteśmy w stanie odróżnić takie chwilowe uczucie od długotrwałego wymęczenia?

Czytaj dalej

(Niepełno)sprawni przyjaciele

W swoim otoczeniu spotykamy osoby niepełnosprawne na co dzień. Nie zdajemy sobie sprawy z jakimi trudnościami się zmagają, jak wspaniałymi są ludźmi i jak bardzo wartościowa może być przyjaźń z nimi. Czy damy sobie szansę?

Czytaj dalej

Zdejmijcie ten klosz z waszych dzieci! [FELIETON]

Wychowujemy dzieci (nie)poradne, (nie)decyzyjne i (nie)odpowiedzialne? To (nie) nasza wina! Poniedziałek – karate, wtorek – angielski i basen, środa –

Czytaj dalej

Problemy znad Bugu [FELIETON]

Gdy wyprowadzałem się z mojego trzynastotysięcznego miasta do Lublina, byłem świadomy, że będę musiał się jakoś odnaleźć w większym mieście, z komunikacją miejską, dużym ruchem, nieznajomością terenu. Jednak to są błahostki w porównaniu z tym, co by mi spędzało sen z powiek we Włodawie.

Czytaj dalej

Służba na granicy

Od ponad trzydziestu dni wolontariusze, harcerze i ratownicy pełnią służbę na polsko-ukraińskiej granicy. Sytuacje, które się tam zdarzają często mrożą krew w żyłach. Głodni, zmęczeni, z tym co akurat mieli pod ręką, gdy uciekali, pojawiają się stale na naszej granicy, a naszym obowiązkiem jest im pomóc.

Czytaj dalej