SportSporty zimowe

Niedziela dla Mariusa Lindvika. Skład na Igrzyska Olimpijskie rozstrzygnięty

Niedzielne zmagania na skoczni im. Stanisława Marusarza (HS140) w Zakopanem należały do Mariusa Lindvika, który wygrał zarówno konkurs, jak i kwalifikacje. W pierwszej serii zaprezentowało się 9 biało-czerwonych. Najlepszy z Polaków Piotr Żyła na 17. miejscu. Trener Dolezal podał skład na Igrzyska Olimpijskie.

Po sobotniej dominacji słoweńskich zawodników w konkursie drużynowym zawodnicy stanęli do rywalizacji w przesuniętych z powodu złych warunków atmosferycznych kwalifikacji. Po pozytywnym wyniku testu na COVID-19 nie zobaczyliśmy w nich Dawida Kubackiego oraz leczącego kontuzję stawu skokowego Kamila Stocha. Piotr Żyła exequo z Maciejem Kotem oraz Severine Freundem zajęli najlepsze wśród naszych zawodników 18 miejsce w kwalifikacjach. Do konkursu nie awansowali Jan Habdas i Kacper Juroszek, obaj uzyskali 115 metrową odległość.

Sensacyjna lokata Daniela Tschofeniga

Na półmetku zmagań w mroźnym Zakopanem prowadził Ryoyu Kobayashi. Japończyk oddał skok na odległość 136 metrów. Na drugim miejscu po 135 metrowym skoku sensacyjnie uplasował się austriacki zawodnik Daniel Tschofenig, który wyprzedził o zaledwie 0,9 punktu zwycięzcę kwalifikacji Mariusa Lindvicka (135 m). Czwarte miejsce zajmował wicelider PŚ Karl Geiger (134,5 m). Piąty był Anze Lanisek (134,5 m) przed Danielem Huberem, który oddał najlepszy skok w pierwszej serii 138,5 metra. Na siódmym miejscu uplasował się szwajcarski zawodnik Killian Peier (135,5 m). W dziesiątce uplasował się ósmy Timi Zajc (129,5 m) przed dwoma Austriakami Clemensem Aignerem (133 m) i Janem Hoerlem (131 m). Najlepszy z Polaków Paweł Wąsek (125.5 m) uplasował się na 19 pozycji, do drugiej serii awansował również 26 Piotr Żyła (123,5 m) przed 27 Stefanem Hulą (126 m).

Niestety, jedynie 0,5 punktu zabrakło Maciejowi Kotowi do awansu do drugiej serii. Po skoku na odległość 124,5 metra Polak zakończył zmagania na 32. miejscu exequo z Robinem Pedersenem i Naokim Nakamurą. 38. miejsce zajął Jakub Wolny (121,5 m), 41. był Klemens Murańka (120 m) przed Tomaszem Pilchem (118,5 m). Na końcu stawki znalazł się 47. Andrzej Stękała (120,5 m) przed 48. Aleksandrem Zniszołem, który skoczył zaledwie 115,5 metra.

Marius Lindvik nie do zatrzymania

Seria finałowa rozpoczęła się, tak samo jak pierwsza, z 18. belki startowej. Jako pierwszy zaprezentował się Lovro Kos, skacząc 131 metrów, awansował na 16. miejsce z ostatniej pozycji, która zajmował po pierwszej kolejce. Marius Lindvik po fenomenalnym skoku na odległość 139,5 m wygrał dzisiejsze zawody. Za nim ze stratą 10 punków uplasował się Karl Geiger (135,5 m) o 0,9 punktu przed Anze Laniskiem. Tuż za podium znalazł się Ryoyu Kobayashi (132 m) przed fantastycznie spisującym się Danielem Tschofenigiem (133,5 m), który był najlepszym z Austriaków. Szóste miejsce zajął Daniel Huber (136 m) przed Kilianem Peierem (135,5 m). Na ósmym miejscu zawody zakończył Jan Hoerl (133 m) przed Timim Zajcem (132 m). Pierwszą dziesiątkę zamknął Markus Eisenbichler (130 m).

Najlepszy z Polaków okazał się obchodzący dzisiaj 35. urodziny Piotr Żyła. Skacząc 131,5 metra awansował na 17. lokatę. Zajmujący po pierwszej serii wysokie 19. miejsce Paweł Wąsek po skoku na 124 metr spadł na 22. pozycję, kończąc konkurs w Zakopanem na najwyższym miejscu w PŚ w swojej karierze. Stefan Hula (124 m) zdobył pierwsze punkty PŚ w tym sezonie, zmagania zakończył na 27 pozycji.

Skład na IO zamknięty

Były to pierwsze od 19-stu lat w zmagania w Zakopanem, w którym nie wystartował Kamil Stoch i Adam Małysz. Dzisiejszy konkurs pokazał trenerowi Michałowi Doležalowi kogo chce zabrać ze sobą do Pekinu. Przed konkursem wiadome było, że tylko jedno miejsce nie zostało rozstrzygnięte. Pewni wylotu byli Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i fantastycznie spisujący się niespełna 22-letni Paweł Wąsek, dla którego będzie to debiut na IO. Po konkursie trener ogłosił, że piątym zawodnikiem został Stefan Hula, który na IO wystąpi po raz 4. Pozostaje nam czekać na oficjalne potwierdzenie naszej kadry przez zarząd PZN.

Julia Bartosiewicz

Jestem studentką dziennikarstwa, szachistką (obecnie na wakacjach), osobą, która nieustannie poszukuje swojego ja, poprzez kino, teatr, muzykę i sport. Uwielbiam piec i gotować, a w wolnym czasie odkrywać nowe miejsca. Zimą narty, świeży puch i wyratrakowane trasy, latem przerzucam się na rolki. To początek mojej przygody z pisaniem…do przeczytania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *