AktualnościTOP

„Living here, living with them” – studenci dziennikarstwa KUL wśród niedźwiedzi i wilków

Po dwóch miesiącach kolejna grupa studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej KUL wyruszyła do Grecji w ramach programu Erasmus+. Tym razem program projektu zakładał poszerzenie wiedzy uczestników na temat fauny i flory północno-zachodniej Grecji, a także o życiu zagrożonych gatunków zwierząt na jej terenie.

W sierpniowej edycji programu Erasmus+ studenci z Polski, Włoch, Hiszpanii, Rumunii oraz Grecji udali się do górskich miejscowości w północno-zachodniej Grecji, aby wspólnie zrealizować projekt „Living here, living with them”. Organizatorzy wyjazdu, grecka organizacja „Good House”, zwrócili uwagę przede wszystkim na zmiany, jakie zachodzą w środowisku i klimacie ze względu na działalność człowieka oraz jakie należy podjąć działania aby chronić zagrożone gatunki.

Wizyta w Naoumidis Company, fot. Jakub Powałka

Już pierwszego dnia uczestnicy projektu mieli okazję zobaczyć, w jaki sposób Grecy wykorzystują dobra naturalne do tworzenia produktów eksportowanych na cały świat. Właściciele Naoumidis Company pokazali proces powstawania ich przetworów – od plantacji papryki aż po pakowanie przetworów i ich eksport. Potem, w winnicy Alpha Estate, uczestnicy zobaczyli proces tworzenia win z lokalnych plantacji winogron.

Góry nad Nimfao, fot. Kuba Powałka

Jak zgodnie podkreślają uczestnicy największe wrażenie wywarła na nich wizyta w rezerwacie niedźwiedzi, które zostały ocalone z różnych ZOO na świecie. Po przetransportowaniu do Arcturos żyją w swoim naturalnym środowisku, które liczy ponad 50 000 metrów kwadratowych. – To wspaniałe, że są ludzie, którzy chcą ratować dzikie zwierzęta takie jak niedźwiedzie. Chociaż przeraża mnie to, że przyczyną wielu krzywd zwierząt jest właśnie człowiek, to jednak pomaga myśl, że młodzi ludzie, przejmują się losem środowiska i chcą uczestniczyć w jego ratowaniu – mówi Vasiliki Drakopoulou, która przyjechała do Amynatio ze stolicy Grecji.

Polski, hiszpański i włoski team w Nimfao

Dla studentów z Hiszpanii najprzyjemniejszą częścią wyjazdu była wizyta na wyspie Agios Achillios i w wiosce Psarades, która jest położona na granicy trzech państw – Grecji, Albanii i Macedonii. – Uwielbiam małe miasta, mają swój niepowtarzalny i niespotykany klimat. W Psarades zachwyciły mnie widoki oraz to, że będąc w Grecji widzimy początek dwóch innych państw. Nie spotkałam wcześniej miejsca, w którym żyje jednie około 50 osób, krowy i owce chodzą między tawernami, a kury wskakują na stół podczas obiadu. Poczułam tam pewną harmonię, gdzie ludzie żyją w zgodzie ze sobą i naturą, która ich otacza. To jest niesamowite! – mówi Alba Arriaza Aleja. Podobne odczucia ma Asier Leal Rodriguez, który zauważa jak ważne jest pielęgnowanie takich miejsc jak Psarades: – Otacza nas chaos, świat cały czas pędzi do przodu i pobyt w miejscu, gdzie jest taki spokój i wolność wywołuje niesamowite emocje. Dla wielu z nas życie w takim miejscu mogłoby wydawać się nudne, ale warto chociaż raz się zatrzymać i poczuć jak wspaniałe jest życie w zgodzie z naturą.

Spacer do Agios Achillios, fot. Jakub Powałka

Członkowie działających na dziennikarstwie KUL organizacji studenckich, takich jak Coś Nowego, Passion TV czy Koła Naukowego Studentów Dziennikarstwa, mogli w praktyce wykorzystać i zaprezentować zdobytą na uczelni wiedzę. Podczas wyjazdu odpowiedzialni są za obsługę medialną- dokumentację fotograficzną zapewnia Jakub Powałka, a Damian Bieniek z Akademii Nowoczesnych Mediów i Komunikacji KUL opracowuje relację wideo. Głównym przesłaniem finałowego materiału będzie wspólny apel uczestników do mieszkańców Ziemi, aby pamiętali o zagrożonych gatunkach i dbali o naturalne środowisko. Scenerię do zdjęć i materiałów wideo gwarantują piękne, unikalne greckie miasteczka, widoki gór i wyjątkowe miejsca, jak np. Amfiteatr im. Rigasa Feraiosa, w otoczonej górami wiosce Nimfeo. Ważnym elementem projektu były wizyty w muzeach oraz warsztaty, które nie tylko miały na celu poznanie greckiego środowiska oraz jego historii i zmian w nim zachodzących, ale także poznanie innych kultur i języków. – Mój angielski nie jest zbyt dobry i podczas tego wyjazdu pierwszy raz mam okazję mówić tak dużo w tym języku. Chociaż zapewne robię dużo błędów, to jest to dla mnie ogromnie ważne, że mogę rozmawiać i komunikować się z młodymi z Włoch, Hiszpanii, Rumunii czy Grecji, ponieważ przełamuje w ten sposób swój strach przed rozmową w innym języku. I chociaż nie mówię idealnie, to sporo się dowiedziałem np. o Rumunii i jej kulturze, która jest dla mnie zupełnie odległa – zwraca uwagę Jakub Powałka, student III roku dziennikarstwa.

Clara Carro, dla której jest to już 18 wyjazd w ramach programu Erasmus+ i 6 wyjazd do Grecji podkreśla, że ten projekt jest dla niej ważny nie tylko z perspektywy studentów, ale także koordynatorów, którzy towarzyszą grupom: – Kiedyś jeździłam na Erasmus+ jako uczestnik, a od kilku lat jestem opiekunem hiszpańskiej grupy. Mimo wszystko nadal biorę udział we wszystkich aktywnościach i chociaż ciąży na mnie dodatkowa odpowiedzialność, to nadal świetnie się bawię.

Polska i hiszpańska grupa podczas wspólnego warsztatu, fot. Kuba Powałka

Studenci dziennikarstwa KUL, już po raz drugi w tym roku, mieli możliwość udziału w projekcie Erasmus+ w Grecji. – W sumie, od 2017 roku, to już wyjazd siódmej grupy studentów dziennikarstwa KUL do Grecji – mówi organizator tych wyjazdów dr Wojciech Wciseł, wykładowca w Instytucie Dziennikarstwa i Zarządzania KUL, opiekun gazety „Coś Nowego” i pełnomocnik rektora KUL ds. komunikacji i promocji. – Każdy wyjazd to inna historia, inna przygoda, inni ludzie i inne miejsca. Cel jednak od początku pozostaje ten sam: wnosimy poprzez naszą aktywność medialną cenny wkład w realizację projektów międzynarodowych. Zdobywamy też bezcenne doświadczenie. Do tego wykorzystujemy okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, talentów, ale też naszego entuzjazmu i polskiej życzliwości. Mamy też świadomość, że będąc tu, w Grecji, jesteśmy niejako ambasadorami KUL i Polski, dlatego staramy się korzystać z okazji do spotkań i rozmów z młodymi z innych krajów, żeby poprzez wzajemne poznanie, nawiązywać nowe znajomości i budować relacje, które być może zaowocują dalszą współpracą w przyszłości – kończy dr Wciseł.

Projekt „Living here, living with them„ (pol. „Żyjąc tutaj, żyjąc z nimi”) podnosi poziom wiedzy młodych z 5 krajów na temat ochronny środowiska i życia ludzi w zgodzie z naturą. Szczególną uwagę organizatorzy projektu zwrócili na wilki i niedźwiedzie, które często padają ofiarą szybkich samochodów na górskich ulicach. Celem projektu jest również zwrócenie uwagi młodym ludziom na sens i konieczność działań proekologicznych.

Aleksandra Szymczak

Studentka III roku dziennikarstwa. Słucham, czytam, mówię, w wolnych chwilach to spisuję. Kibic żużla i miłośniczka gór.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *