SportTOP

WTA Miami Open: Historyczny wyczyn Świątek! Polka oficjalnie najmłodszą liderką światowego rankingu

W ogłoszonym dzisiaj najnowszym rankingu WTA, Iga Świątek została oficjalnie najlepszą „rakietą” świata. Polka przypieczętowała swoje prowadzenie w rankingu wygrywając trzeci z rzędu turniej rangi 1000 w tym roku. Nasza zawodniczka po zwycięstwach w Dosze i Indian Wells, tryumfowała również w Miami Open pokonując byłą liderkę światowego rankingu, Naomi Osakę 6:4, 6:0.

Niespodziewana emerytura

Ashley Barty zszokowała cały świat, kiedy 23 marca ogłosiła koniec sportowej kariery. 25-letnia tenisistka na początku tego roku zwyciężyła w Australian Open na swojej ojczystej ziemi (jako pierwsza Australijka od 44 lat) i nic nie wskazywało na tak szybki koniec jej startów. W australijskich mediach aż huczało od pogłosek o ciąży, ale zawodniczka szybko wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że jej decyzja była spowodowana brakiem „fizycznego rozpędu i emocjonalnego pragnienia”, czyli wszystkiego, czego potrzeba, aby rywalizować na najwyższym poziomie.

Ashley Barty
Fot. Fb/ WTA

Dzień później Barty poprosiła WTA o usunięcie jej z rankingu, co oznaczało, że 4 kwietnia mieliśmy poznać nową liderkę. Australijka zapytana o to czy Świątek ją zastąpi powiedziała: „Nie ma lepszej osoby. Jest niesamowitą postacią, świetną tenisistką, a sposób, w jaki wniosła na kort świeżą energię, bez strachu, był niesamowity”.

Dominacja Świątek w Miami Open, trzecie trofeum z rzędu

Iga Świątek rozpoczęła rywalizację na kortach w Miami od drugiej rundy i meczu z Viktoriją Golubić (42. WTA). Było to o tyle ważne spotkanie, że wygrana gwarantowała naszej zawodniczce awans na fotel liderki rankingu WTA. 20-letnia tenisistka z łatwością pokonała starszą Szwajcarkę 6:0, 6:3 i po spotkaniu odbyła się ceremonia uhonorowania nowej światowej „1”. Kwiaty wręczyła jej m.in. była najlepsza „rakieta” świata, Amerykanka Lindsay Davenport.

Iga Świątek po wygraniu meczu z Viktoriją Golubić
Fot. AFP
fot. Fb/ WTA

O następnych rundach turnieju, aż do finału, ciężko napisać coś więcej niż to, że Świątek grała perfekcyjnie i całkowicie zdominowała swoje rywalki, nie tracąc przy tym seta; Madison Brengle (6:0, 6:3), Coco Gauff (6:3, 6:1) i Petra Kvitova (6:3, 6:3) były całkowicie bezbronne, a Jessica Pegula postawiła się jedynie w drugim secie (6:2, 7:5). Przed finałowym spotkaniem z Naomi Osaką, Iga miała serię 18 wygranych setów z rzędu.

Polska tenisistka bardzo dobrze weszła w mecz z Japońską mistrzynią. Nasza zawodniczka przełamała Osakę już w piątym gemie pierwszego seta. Od tego czasu obie panie utrzymały swoje serwisy i Świątek wygrała pierwszą partię 6:4. Polka była o krok od trzeciego z kolei tytułu w tym roku, a drugi set to była już tylko czysta formalność. Zawodniczka urodzona w Warszawie kolejny raz potwierdziła swoją rewelacyjną dyspozycję w turniejowych finałach; trzykrotnie przełamała Naomi Osakę, utrzymała wszystkie swoje gemy serwisowe i zwyciężyła w tym secie aż 6:0. Przez całe Miami Open żadnej z zawodniczek nie udało się Świątek „skraść” nawet seta, co pozwoliło naszej zawodniczce przedłużyć niesamowitą passę wygranych setów z rzędu. Dodatkowo Polka, jako najmłodsza tenisistka w historii, skompletowała tzw. „Sunshine Double”, czyli wygrała Indian Wells i Miami Open w jednym roku.

Pierwsza Polska „1”

Czwarty kwietnia 2022 roku na zawsze zapisze się w historii kobiecego, a szczególnie polskiego tenisa. Tego dnia Iga Świątek oficjalnie została najmłodszą liderką rankingu WTA, od czasów Karoliny Woźniackiej (20 lat i 308 dni); dwudziestą ósmą w historii, a pierwszą z naszego kraju. Dominacja Igi w pierwszej części sezonu sprawiła, że ma już blisko 1700 punktów przewagi nad drugą Barborą Krejcikovą.

fot. Fb/ WTA

Wysoka i stabilna forma jaką Polka prezentuje w tym sezonie oznacza, że na tenisowym szczycie zostanie na dłużej. Jeszcze w kwietniu WTA Tour zawita do Madrytu, natomiast na początku maja Świątek będzie bronić tytułu w Rzymie (po pamiętnym zwycięstwie 6:0, 6:0 z Karoliną Pliskovą).

Obrazek wyróżniający: fot. Facebook/ Miami Open

Katarzyna Andrzejewska

Studentka III roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Miłośniczka musicali, brytyjskiej kultury i podróży. Od dzieciństwa interesuję się sportem, zwłaszcza skokami narciarskimi i siatkówką.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *