Felieton społecznyTematy społeczneTOP

Miesiączka to już przeżytek?

Kilka dni temu moja dziewczyna skończyła przechodzić przez „te dni”. Nie od dziś wiadomo, że kobiety różnie znoszą miesiączkowanie, a w przypadku mojej wybranki serca jest to niestety ta mniej szczęśliwa grupa. Złe samopoczucie, rozdrażnienie i niebotyczne męki w postaci bólu brzucha, to zaledwie przedsmak tej comiesięcznej gehenny. Domowa apteczka pełna przeciwbólowych medykamentów zostaje spustoszona, a jedynym bohaterem ratującym mnie z opresji jest sprawdzony, poczciwy termofor. Obawiam się, że niedługo nawet splądrowanie fabryki Willy’ego Wonki nie będzie pomocne. W trakcie moich rozważań na temat wspomnianej kobiecej przypadłości, przypomniała mi się wypowiedź dr. Tomasza Zająca w Pytaniu na śniadanie:

Mitem jest to, że trzeba miesiączkować. Trzeba mieć hormony płciowe. […] Jeszcze w XIX wieku, w 1850-60 roku, kobiety rodziły szesnaścioro dzieci, były cały czas w ciąży i nie miały miesiączki. Potem ze względu na emancypację, na kontrolę urodzeń, miesiączki się pojawiły i jest mniej porodów. To jest zło, z którym ginekolodzy próbują walczyć.

A zdaniem naszego specjalisty sposobów na pozbycie się miesiączki jest naprawdę wiele! Muszę przyznać, że przedstawiona wizja brzmi dosyć kontrowersyjnie, dlatego nie dziwi mnie burza w mediach społecznościowych jaką wywołała. Ale spójrzmy na sprawę trzeźwym okiem – czy miesiączkowanie na pewno jest kobietom potrzebne?

dr Tomasz Zając
Ginekolog dr Tomasz Zając, Foto: TVP /

Na początek zastanówmy się jakie zdanie na ten temat mają same kobiety – Osobiście nie cierpię mieć okresu… Uważam, że mężczyźni mają lepiej, ponieważ nie muszą się babrać co miesiąc. – twierdzi moja koleżanka Natalia. Odmienne zdanie ma jednak Wiktoria, twierdząc, że – U kobiet jak i u mężczyzn są jakieś dolegliwości, z którymi się urodziliśmy i to jest częścią naszego żywota. Kobiety wcześniej jakoś z tym sobie radziły i żyły. – Na pytanie o pozytywy płynące z posiadania miesiączki, odpowiedzi były dość zbliżone: – Jak masz okres, to chociaż znak, że nie zaciążyłaś! – Co nie zmienia faktu, iż dobrze byłoby jakoś złagodzić jej objawy.

Ale wróćmy do słów pana doktora. Jak mogliśmy usłyszeć, dawny model rodziny zmuszał kobiety do częstszego chodzenia w ciąży, a w konsekwencji do znikomego występowania miesiączki. Zdaniem specjalisty brak okresu to coś naturalnego i miał w tym dużo racji. Z informacji zamieszczonych na poradnikzdrowie.pl wynika, że stała obecność miesiączkowania w życiu kobiety nie jest konieczna. Potrzeba menstruacji pojawia się wtedy, kiedy kobieta chce zajść w ciążę, a studentki w wieku 20 lat raczej nie myślą o zakładaniu rodziny. Musimy pamiętać, że współczesne zmiany kulturowe przyczyniły się do modyfikacji starego modelu rodziny i do pojawienia się tak zwanej „luksusowej kobiety”, czyli takiej, która posiada pełną świadomość na temat swojego ciała i potrafi je kontrolować. A zmiany, jak wiadomo, ciągną za sobą konsekwencje. Ponadto bywają sytuacje, w których brak miesiączki nie jest luksusem, a koniecznością. Wszelkie nieprawidłowości jak stany patologiczne prowadzące do niedokrwistości i PMS mogą znacząco wpływać na jakość życia kobiety. Więc jeżeli zmieniamy naszą naturę, aby bardziej odpowiadała człowieczym potrzebom, to dlaczego mielibyśmy zaniedbać jedną z tak fundamentalnych kwestii?

Świat zmienia się każdego dnia, a wraz z nim zmieniają się standardy naszego życia. Nie możemy się oszukiwać, że pewne rzeczy na zawsze pozostają takie same, ponieważ bardzo często jedne problemy zastępują inne. Wraz z pojawieniem się współczesnej kobiety, pojawił się także innowacyjny model rodziny. Może czasem warto przystać na reguły zmieniającego się świata i sprostać nowym wyzwaniom, takim jak PMS i bolesna miesiączka? Panowie z pewnością podziękują za to swoim kobietom.

Dawid Zapora

Informatyk, poeta i twórca ekscentryk. Pisanie to dla mnie chleb powszedni. Odkąd pamiętam pasjonowałem się tworzeniem niekonwencjonalnych form literackich i dziennikarskich. Na co dzień zgłębiam tajniki świata komputerów, a w wolnych chwilach oddaję się sztuce, muzyce i kinematografii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *