ME Piłka ręczna: Tryumf biało-czerwonych po niesamowitej walce!
W drugim spotkaniu fazy grupowej reprezentantki Polski zmierzyły się z Hiszpankami. Zawodniczki Arne Senstada po wyrównanym boju pokonały czwartą drużynę ostatnich Mistrzostw Świata 22:21 (12:12). Nasze szczypiornistki czeka jeszcze środowy mecz z Czarnogórą.
Mecz o być albo nie być
Obie reprezentacje przystępowały do rywalizacji po nieudanych meczach inauguracyjnych; Hiszpanki uległy Czarnogórze aż 23:30 (9:12). Podczas sobotniego spotkania poważnej kontuzji doznała 43-letnia bramkarka, Silvia Navarro. Kapitan ekipy prowadzonej przez Jose Ignacio Pradesa zerwała więzadło krzyżowe w lewym kolanie i na tegorocznym czempionacie już nie zagra.
Nic, więc dziwnego, że na początku meczu obie drużyny grały nerwowo. Jednak pierwsze dziesięć minut należało do naszych zawodniczek. Polki dobrą grą w defensywie odepchnęły rywalki od swoje bramki i prowadziły 3:2. Niestety od tego czasu nasze reprezentantki zaczęły popełniać więcej błędów, a na kolejnego gola musieliśmy poczekać sześć długich minut. Tymczasem hiszpańskie szczypiornistki przechwytywały piłkę i trafiły do polskiej bramki siedmiokrotnie. W końcowych akcjach pierwszej połowy biało-czerwone pokazały charakter i na przerwę zeszły przy wyniku 12:12.
Biało-czerwone pokazały klasę! W końcówce meczu odrobiły czteropunktową stratę
Druga część spotkania zaczęła się niezwykle wyrównanie. Zawodniczki obu reprezentacji popełniały proste błędy. Polki w łatwy sposób traciły piłkę przy wyprowadzaniu ataków pozycyjnych, a szczypiornistki z Hiszpanii nie trafiały do pustej bramki. Po kwadransie gry był remis po 15. Jednak im bliżej końca meczu, tym bardziej nakręcały się nasze przeciwniczki. Brązowe medalistki olimpijskie z Londynu kontrolowały spotkanie i na 10 minut przed końcem miały 4 bramki przewagi. Po gorszym fragmencie biało-czerwone przebudziły się w 53 minucie i zaczęły odrabiać straty. Rzuciły cztery gole z rzędu i na 120 sekund przed końcowym gwizdkiem wyszły na prowadzenie 21:20. W ostatniej akcji meczu Hiszpanki zostały skutecznie zablokowane, co pozwoliło naszym szczypiornistkom cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tym turnieju. To niesamowite sportowe widowisko skończyło się wynikiem 22:21. Po jego zakończeniu biało-czerwone nie kryły wzruszenia.
Obrazek wyróżniający: fot. Press Focus/handball Polska/fb
