Piłka nożnaSport

Robert Lewandowski: „Moja historia w Bayernie dobiegła końca” 

Podczas poniedziałkowej konferencji reprezentacji Polski, tematem numer jeden nie był zbliżający się mecz z Walią, a słowa Roberta Lewandowskiego, który dosadnie oświadczył, że jego czas w Bayernie Monachium dobiegł końca. Polski napastnik na razie milczy w temacie swojej przyszłości, ale niemieckie media informują o ustnym porozumieniu między Lewandowskim a Barceloną, jednak bawarski klub nalega na wypełnienie kontraktu do samego końca. 

Saga transferowa związana z Robertem Lewandowskim trwa w najlepsze. Polski napastnik majówkę spędził na Majorce i nie wydaje się to przypadkowe, zważywszy na to, że chwilę później pojawiły się pogłoski transferowe dotyczące jego potencjalnego transferu do Blaugrany. Dodając do tego fakt, że “Lewy” zakupił posiadłość za około 3,5 miliona euro, znajdującą się w niedalekiej odległości od Camp Nou, możemy wysnuć wniosek, że kierunek hiszpański jest całkiem prawdopodobny.  

Wątpliwości kibiców rozwiał na dzisiejszej konferencji, gdzie oznajmił, że nie przedłuży kontraktu z bawarskim klubem. – Wypowiem się na ten temat tylko raz. Na dzień dzisiejszy moja historia w Bayernie dobiegła końca. Zdaję sobie z tego sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron i wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może. Wydaje mi się też, że na dzień dzisiejszy tyle jestem w stanie powiedzieć na ten temat. Teraz skupiam się na zgrupowaniu. Pewnie po zakończeniu zgrupowania będzie czas, aby ewentualnie coś więcej o tym powiedzieć.  

Ton wypowiedzi był lekko pretensjonalny, jakby Robert Lewandowski poczuł się niedoceniony w Bayernie Monachium. Włodarze bawarskiego klubu bowiem nadal nie zaoferowali nowego kontraktu swojemu najlepszemu zawodnikowi. Być może to wynika również z chęci zmiany otoczenia, wyznaczania sobie nowych wyzwań i celów. W końcu “Lewy” osiągnął już wszystko z Bayernem Monachium. Może pora napisać nowy rozdział?  

Przyszłość Roberta Lewandowskiego jest w rękach działaczy bawarskiego klubu, ponieważ obowiązuje go kontrakt do czerwca 2023 roku. Jeśli Bayern nie zgodzi się na transfer w najbliższym okienku transferowym, to prawdopodobnie napastnik mistrza Niemiec odejdzie za rok na zasadach wolnego transferu. Zdaniem byłego prezesa Bayernu Monachium, Lewandowski to postać ikoniczna, której nie da się zastąpić innym piłkarzem. Głośno bowiem o tym, że to Sadio Mane miałby być następcą Lewandowskiego. – Lewandowski jest niezastąpiony dla Bayernu. Strzela w każdym sezonie 40-50 goli. Potrzebujemy takiego zawodnika nawet, jeśli zaraz skończy 34 lata. To gwarancja goli, której nie ma nikt w Europie – stwierdził Karl-Heinz Rummenigge.  

Barcelona obecnie znajduje się w słabej sytuacji finansowej i nie wiadomo czy znajdzie środki na pozyskanie polskiego napastnika. Mówi się o sprzedaży Frenkiego de Jonga w celu szybkiego zdobycia pieniędzy. Dla Bayernu to ostatni gwizdek, żeby spieniężyć transfer króla strzelców Bundesligi.  

Źródło obrazka wyróżniającego: Michael Probst / AP Photo

Sebastian Warowny

Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Pasjonat sportu. Głównie piłka nożna i Serie A. Nieobojętny na inne ligi czy dyscypliny sportowe. W wolnym czasie kinomaniak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *