Sprawy kryminalneTematy społeczneZe świata

Zamordowani we własnym domu

12 listopada 2022 roku cała Ameryka usłyszała o czworgu młodych ludzi z Idaho, którzy w brutalny sposób zostali zamordowani we własnym domu. Śledztwo w tej przykrej i niepokojącej sprawie niemalże od początku było bardzo medialne, a ludzie z całego świata śledzili jego przebieg, czekając na wskazanie zabójcy.

Śmierć puka do drzwi

Miasteczko Moscow, Idaho. Chwilę przed godziną dwunastą, komisariat policji odebrał telefon od młodej dziewczyny.Poinformowała ona telefonistę, że w domu, który wynajmuje razem z przyjaciółkami znajduje się nieprzytomna osoba, potrzebująca pomocy. Stan faktyczny na miejscu zdarzenia okazał się zgoła inny – ratownicy zastali cztery martwe ciała.

Ofiarami byli Xana Kernodle, Kaylee Goncalves, Madison Mogen i Ethan Chapin. Dziewczyny mieszkały w domu, natomiast Ethan nocował u Xany, z którą był w związku Studenci zostali znalezieni w domowych sypialniach. Wszystkie ciała miały liczne rany kłute, zadane tym samym narzędziem. Atak oprawcy był na tyle brutalny, że krew ofiar przeciekła przez ściany domu. Z nocnej rzeźi ocalały dwie pozostałe lokatorki – Bethany Funke i Dylan Mortensen. To właśnie druga z nich wykonała telefon na policję.

Mieszkańców miasteczka i studentów uniwersytetu, na którym uczyła się cała czwórka, opanował strach. Zaczęto obawiać się, że zabójca znów uderzy. Policja zapewniała lokalną społeczność że atak był zaplanowany i celem były konkretne osoby. Ludzie sceptycznie odebrali te komunikaty, ponieważ na tym etapie sprawy nadal nie wskazano potencjalnych sprawców.

Dochodzenie

Policja zaczęła od przeanalizowania wieczoru studentów. Przyjaciele wyszli na miasto i imprezowali. Kamery zamontowane przy jednym z Food Trucków uchwyciły Kaylee i Madison, gdy po wyjściu z jednego z barów zamawiały jedzenie. Dzięki zapisowi ustalono, że nikt nie podążał za nimi w drodze powrotnej ani nikt podejrzany ich nie obserwował. Dziewczyny wróciły do domu bezpiecznie, kilka chwil przed pierwszą w nocy. Niedługo potem zjawili się również pozostali lokatorzy. Noc przebiegała spokojnie aż do godziny czwartej, na co wskazywała aktywność w telefonach ofiar. Atak najpewniej nastąpił niedługo później, czego możemy dowiedzieć się z zeznań Dylan, zawartych w oświadczeniu oficera zajmującego się tą sprawą.

Mortensen wyjawiła, że koło godziny czwartej usłyszała dziwne odgłosy – jakby jedna z jej koleżanek zaczęła bawić się z psem, nieznajomy męski głos i płacz. Dylan uchyliła drzwi swojej sypialni i zobaczyła nieznaną osobę, która była zamaskowana i ubrana cała na czarno. Chwilę potem schowała się w sypialni i zamknęła drzwi na klucz, jednak nie usłyszała już nic niepokojącego. Niewiadomym pozostaje czemu sama nie została zaatakowana, lecz później policja odkryła ślady butów zabójcy pod drzwiami jej pokoju. Nie wiadomo też, dlaczego zawiadomiła policję dopiero prawie osiem godzin po zobaczeniu włamywacza.

W oświadczeniu można było też przeczytać, że na miejscu zbrodni odnaleziono skórzany pokrowiec na nóż, na którym znajdowało się DNA sprawcy, natomiast kamery w pobliżu domu uchwyciły kilkukrotnie w nietypowych okolicznościach ten sam biały samochód. Właśnie jego tropem podążyli śledczy.

Kto zabił?

Kierowca białego samochodu, Bryan Kohberger, stał się głównym podejrzanym w sprawie i policja bacznie go obserwowała. Uwagę funkcjonariuszy przykuły dwa wydarzenia. Bryan w krótkim czasie po morderstwie bardzo dokładnie wyczyścił swój samochód, pewnego dnia wyrzucił też śmieci z domu do kosza swoich sąsiadów, mając na sobie plastikowe rękawiczki. Policja pobrała próbki DNA z wyrzuconych opakowań i okazało się, że pasują one do DNA znalezionego na pokrowcu od noża. Na tej podstawie Kohberger został aresztowany 30 grudnia pod zarzutem kilku morderstw. Zatrzymany nie przyznał się do zarzutów, jednak na wierzch wypłynęło jeszcze więcej faktów świadczących na jego niekorzyść. Sprawdzono telefon mężczyzny i ustalono, że obserwował zamordowanych studentów w tygodniach poprzedzających zdarzenie. Urządzenie logowało się w okolicach ich domu, aż dwanaście razy. Dodatkowo internauci wszczęli własne dochodzenie i znaleźlipost, w którym Bryan, jako że był doktorantem kryminologii, pisał że szuka osób do swojego projektu naukowego. Tematem pracybyło zbadanie ludzkich motywów popełniania zbrodni. Garść informacji dostarczyło też NBC News, artykułem, który nakreśliłjak mężczyzna był postrzegany przez swoje otoczenie. Kohberger miał nękać kobiety pracujące jako kelnerki, zachowywać się niepokojąco i być samotnikiem. W pubie, w którym często przebywał,pracownicy dostali ostrzeżenie aby na niego uważać.

W świetle tych wszystkich doniesień, wydaje się, że proces Bryana, który odbędzie się najprawdopodobniej w czerwcu tego roku, będzie już tylko formalnością i zakończy się wyrokiem skazującym. Mimo to śledztwo nadal trwa, więc w najbliższych miesiącach może ukazać się jeszcze wiele nowych informacji.

Zuzanna Skwarek

Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Pełnoetatowy mól książkowy. Kocha szczególnie fantastykę, ale nie pogardzi też dobrym kryminałem. W wolnych chwilach sama tworzy opowiadania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *