Studencki tydzień w Hiszpanii
Dzięki uprzejmości Studium Języków Obcych grupa osób uczęszczających na lektorat z języka hiszpańskiego mogła spędzić tydzień w Madrycie!
W minionym tygodniu grupa piętnastu osób uczęszczających na zajęcia z języka hiszpańskiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim spędziła tydzień w Madrycie ucząc się języka w szkole VAMOS. Wyjazd zorganizowało SJO. Dzięki niemu mogliśmy dogłębniej poznać język oraz kulturę Hiszpanii.
Szkoła
Każdego dnia od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 – 12:30 zorganizowane były lekcje języka hiszpańskiego z półgodzinną przerwą pomiędzy. Lekcje były podzielone na 2 grupy – na grupę na poziomie A1/A2 i drugą na poziomie B2. Na pierwszym bloku uczyliśmy się języka, nowych słówek i sformułowań, a na drugim poruszany był temat kultury. My uczyliśmy się od nauczycielki, a ona od nas. Była również lekcja bachaty – tańca. Poza tym, dzięki tym zajęciom dowiedzieliśmy się o wielu ciekawych świętach jak np. La Tomatina – festiwal, który odbywa się w Walencji w ostatnią środę sierpnia. Przez około godzinę w wybranym miejscu mieszkańcy mogą obrzucać się pomidorami. Następnie wozy strażackie spłukują ulice wodą, a uczestnicy używają węży, aby usunąć pomidory z ciał.
Dzięki tym zajęciom i lekcjom mieliśmy większą styczność z kulturą tego kraju, a przede wszystkim z językiem – prowadząca mówiła w języku hiszpańskim, a gdy czegoś nie rozumieliśmy tłumaczyła nam rzeczy po angielsku dzięki czemu mogliśmy podszlifować dwa języki obce.
Aktywności pozaszkolne
Oprócz lekcji języka hiszpańskiego szkoła organizowała nam również różne aktywności, dzięki którym mogliśmy wiele zobaczyć, lepiej poznać miasto i jego historię. Uczestniczyliśmy w spacerze po starym mieście z przewodnikiem, który opowiadał wiele ciekawych rzeczy, oczywiście w języku ojczystym. Poza tym wzięliśmy udział w klasie gotowania, spacerze po Parku Retiro, zwiedzaniu Muzeum Reina Sofia i Pałacu Królewskiego. Wszystkie te zajęcia były niezmiernie interesujące i inspirujące. Najciekawszym zajęciem jednak wydaje się być klasa gotowania. Dzięki niej umiemy zrobić tortillę de patatas, paellę oraz tartę de Santiago, czyli klasyczne hiszpańskie dania i przysmaki. Dzięki temu możemy mieć teraz cząstkę Hiszpanii w mroźną polską zimę i przyrządzić te potrawy samodzielnie.
Korzyści z wyjazdu
Dzięki uczestnictwie w tym wyjeździe, oprócz nauki języka i zanurzenia w kulturze, zbudowaliśmy trwałe relacje. Czy to między nami, uczestnikami, czy między naszymi host – rodzinami, bo to u nich spaliśmy i żyliśmy w tym tygodniu. Na pewno było to na początku stresujące, ale okazało się że są to cudowni, ciepli, mili ludzie, dzięki którym używaliśmy jeszcze więcej języka obcego, rozmawiając chociażby o minionym dniu.
Żadne z nas nie sądziło też zapewne, że będzie mu dane zobaczyć na żywo obrazy tak wybitnych artystów jak Pablo Picasso, Salvador Dali, czy Juan Gris.
No i na pewno trzeba też wspomnieć o ukończeniu kursu – każdy z uczestników otrzymał certyfikat informujący że skończyliśmy kurs języka hiszpańskiego w wymiarze 20 godzin na jednym z dwóch poziomów. Tydzień w Madrycie – brzmi trochę nierealnie, trochę jak marzenie. Może się też wydawać że to zbyt mało, aby cokolwiek zobaczyć Nic bardziej mylnego. Ten tydzień dał nam więcej niż około pół roku nauki w klasie. Jaki jest więc wniosek? Nie bójmy się jechać do obcego kraju i używać obcego języka, bo daje to więcej niż może się wydawać.
obrazek wyróżniający: archiwum prywatne autorki