Piłka nożnaSportUncategorized

El. EURO 2024: Remis na Narodowym. Baraże zadecydują o awansie Biało-Czerwonych 

W ostatnim meczu kwalifikacyjnym Polacy remisują 1:1 z reprezentacją Czech. Gol Jakuba Piotrowskiego nie wystarczył. O awans na Mistrzostwa Europy podopieczni trenera Michała probierza powalczą w barażach w marcu przyszłego roku. 

Początek meczu mógł przypomnieć wydarzenia z marcowego meczu w Pradze. Czesi starali się wykorzystać błędy i niezrozumienie w grze defensywnej Polaków, z tą jednak różnicą, że nie zdołali umieścić piłki w bramce. Po chwili gra się wyrównała i obie drużyny rozgrywały piłkę, nie stwarzając jednak groźnych okazji.  Biało-Czerwoni przyzwyczaili już kibiców do wielu wrzutek ze skrzydeł boiska i w tym meczu również ich nie zabrakło. Kilkukrotnie piłkę celnie zagrywał Nicola Zalewski, lecz obrońcy rywali skutecznie ją wybijali.  Gracz AS Romy próbował dalej i w 38. minucie po jego zagraniu, piłka odbita przez obrońcę trafiła w bramkarza, a dobrze ustawiony Jakub Piotrowski wykorzystał okazje i wbił futbolówkę do siatki. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0 dla podopiecznych Michała Probierza. 

Po przerwie na boisku zameldował się Adam Buksa, zmieniając Karola Świderskiego, który źle poczuł się w trakcie przerwy i został odwieziony do szpitala. Bez zmian nie obyło się też w drużynie rywala i trener reprezentacji Czech wprowadził do gry dwóch rezerwowych.  Nasi południowi sąsiedzi przebudzili się i już w 49. minucie do wyrównania doprowadził Tomas Soucek, wykorzystując błąd obrony po dobrym dośrodkowaniu.  W 55. minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Robert Lewandowski, lecz nie udało mu się pokonać bramkarza. Trzy minuty później na boisku pojawił się Patryk Peda, który zastąpił Pawła Bochniewicza. Gra Biało-Czerwonych nie owocowała jednak w kolejne sytuacje, tak potrzebne do zmiany wyniku i Michał Probierz zdecydował się na wyciągnięcie asa z rękawa w postaci Kamila Grosickiego. W 78. minucie przed kolejną szansą stanął nasz kapitan, jednak czeski bramkarz wybronił jego strzał z rzutu wolnego.  W 85. minucie mocnym uderzeniem z dystansu popisał się David Doudera, na jego nieszczęście futbolówka przeleciała obok prawego słupka. Po chwili doszło do nietypowej sytuacji, ponieważ Patryk Peda, który pół godziny wcześniej wszedł na boisko, został zmieniony przez Sebastiana Szymańskiego.  W końcówce spotkania to Czesi mieli kilka okazji, by wyjść na prowadzenie, jednak to utrudniał im Wojciech Szczęsny, który swoją postawą ratował Polaków.  W ostatnim momencie Biało-Czerwoni wywalczyli rzut rożny. Wtedy w polu karnym pojawił się również polski bramkarz. Po dośrodkowaniu Jan Bednarek doszedł do sytuacji strzeleckiej, jednak piłka przeleciała ponad poprzeczką. 

Mecz zakończył się wynikiem 1:1, co oznacza, że Polacy nie mają już szans na bezpośrednie wyjście z grupy, a o awans zawalczą w barażach. 

Obrazek wyróżniający: fot. Karol Gacoń

Jakub Sidor

Student II roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Interesuję się piłką nożną, szczególnie ligą hiszpańską, a także muzyką i motoryzacją.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *