Sport

I Memoriał Edwarda Jankowskiego: MKS wygrywa mecz i cały turniej!

Bardzo dobrze dysponowane bramkarki oraz świetna dyspozycja Kingi Achruk pozwalają gospodyniom wygrać intensywne spotkanie. Skuteczna Radović oraz najlepsza bramkarka turnieju – Almeida to za mało na Lublinianki.

MKS Funfloor Lublin – Iuventa Michalovce (22:19)

Dobre wejście w mecz zaliczyła Paulina Wdowiak, która bez problemu obroniła pierwsze uderzenie. Chwilę pózniej z rzutu karnego nie wykorzystała Magda Balsam i po 3. minutach wciąż było 0:0. Ofensywa raziła nieskutecznością, natomiast i tak się wiele działo, szybko doszło do wykluczeń po obydwu stronach, odpowiednio dla Doroty Baćenkovej oraz Aleksandry Tomczyk. W 4. minucie otwarto wynik spotkania, autorką pierwszego trafienia była Martina Popacova z zespołu gości. Po minucie odpowiedziała Daria Szynkaruk. W 7. minucie przyznano pierwszą siódemkę dla rywalek, którą wykorzystała Marija Radović (1:3). Po czterech minutach bez bramki wreszcie odpowiedziały Lublinianki, za sprawą Patrycji Nogii (2:3). Po chwili karę dwóch minut musiała odbyć Daria Szynkaruk, a karnego wykorzytsała Radović (2:4). Świetnie na bramce spisywała się Almeida, tak Wdowiak nie była gorsza i w 10. minucie wybroniła karnego. W kolejnej minucie o pierwszą przerwę poprosiła Edyta Majdzińska.

Po czasie wciąż bezbłędna była Almeida, która wybroniła dwa rzuty gospodyń. Na szczęście dla MKS-u poziom trzymała również Wdowiak, przez co rywalki nie były w stanie podwyższyć swojego prowadzenia. Impuls Lubliniankom dała Kinga Achruk, która rzuciła pierwszą bramkę od pięciu minut (14 minuta, stan 3:4). W kolejnej minucie za faul wykluczono Livię Kluckovą, a sama Achruk wykorzystała rzut karny i dała remis (4:4). W 16. minucie zespół gości znów został osłabiony, tym razem boisko musiła opuścić Marija Radović oraz Aleksandra Dorsz. Karnego otrzymały gospodynie, tak osłabiony zespół wybroniła Almeida, która zatrzymała zawodniczkę z numerem 89. To nie był koniec popisów bramkarki Iuventy, w 17. minucie wybroniła uderzenie z siódemki, które wykonywała Szynkaruk. Przewaga w zawodniczkach zdała się na nic, Słowaczki nie dość, że nie były nawet przez chwilę przegrywającą drużyną, to jeszcze dzięki trafieniu Radović z siódmego metra ponownie objęły prowadzenie w 19 minucie (4:5). Po minucie sytuacja się zmieniła i to szczypiornistki MKS-u wyszły na prowadzenie (6:5).W 23. minucie świetnym wyblokiem uderzenia rywalek wykazała się Kinga Achruk, a następnie po szybkiej kontrze zdobyła bramkę (7:5). Gawlik też zaznaczała swoją obecność w tym spotkaniu i bardzo dobrze radziła sobie z rzutami mocny rzut rywalek. Następnie, dobre kontry bramką zwieńczyły Tomczyk i Pietras (9:6). Połowa ostatecznie zakończyła się wynikiem 11:10, w końcówce piękną bramką popisała się Więckowska, a na bramce wiele pomogła dwunastka MKS-u.

Robota wykonana

Kolejna odsłona rozpoczęła się bramką ze skrzydła Martiny Popovcovej, która dała wyrównanie (11:11). Już w 32. minucie dzięki dobrym interwencjom Iryny Yablonskiej-Bobal oraz kolejnej bramce Popovcovej, Słowaczki wróciły na prowadzenie (11:12). Na to szybko zareagowała Kinga Achruk i w 33. minucie wyrównała rzucając z lini siódmego metra. Po czterech minutach posuchy obydwa zespoły trafiły do bramki (13:13), dla Lublinianek gola zdybyła Magda Balsam. W 38. minucie z rzutu karnego trafiła niezawodna Radović (13:14). W 40. minucie stan spotkania, pięknym uderzeniem wyrównała Dominika Więckowska, a po chwili na liscie strzelczyń wpisała się Stela Posavec i Lublinianki wróciły na prowadzenie (15:14). Po tym fakcie na przerwę zdecydował się trener Peter Kostka.

Od razu po Time-Oucie przyjezdne z Słowacji doprowadziły do remisu (15:15). Szybko trafieniem odpowiedziała Posavec, a skuteczną interwencję zanotowała Gawlik. Bramkarka reprezentacji Polski nie osiadała na laurach i po raz kolejny obroniła rzut rywalek, tym też przyczyniając się do wyjścia na dwupunktową przewagę po wykorzystanym karnym Oktawii Płomińskiej (18:16). W 48. minucie po dobitce z koła trafienie odnotowała Dominika Więckowska (20:16). Dwie minuty później skuteczną interwencję zaliczyła Paulina Wdowiak, utrzymując tym przewagę drużyny z Lublina, W 51. minucie z siódmego metra spudłowała Płomińska, a karę otrzymał jeden z członków sztabu szkoleniowego rywalek, przez co jedna ze szczypiornistek musiał opuścić parkiet. Mimo osłabienia 17. bramkę dla Słowaczek w 52.minucie zdobyła Patricia Wollingerova, Almeida natomiast udowodniała świetną dyspozycję i pewnie wybroniła uderzenie Lublinianek. Po minucie o czas poprosiła Pani trener Majdzińska (20:17).

Gdy szczypiornistki powróciły na parkiet, we znaki rywalkom po raz kolejny raz wdała się Wdowiak, a Karolina Wicik zdobyła bramkę na 21:17. Po tym trener rywalek zdecydował się na zarządzenie Tim-Outu. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w 58 minucie, wówczas jedynka rywalek miała widoczny grymas na twarzy, spowodowany zapewne problemami zdrowotnymi, ta jednak pozostała na boisku i starała się pomóc swojej ekipie. Na minutę przed końcem spotkania bramkarkę Iuventy przelobowała Julia Pietras (22:19). Ustalając tym trafieniem wynik spotkania.

Obrazek wyróżniający: Coś Nowego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *