Sport

EHF European League Women: Pierwsza wygrana MKS-u w grupie!

Podopieczne Edyty Majdzińskiej wreszcie się doczekały i odnoszą zwycięstwo w 4. kolejce fazy grupowej. Gospodynie się nie ugięły i mimo wielu problemów przechyliły szalę na swoją korzyść. Magda Więckowska MVP.

MKS FunFloor Lublin – HSG Bensheim/Auerbach 34:32 (19:17)

Obydwie drużyny w dobrym stylu oraz z wysoką skutecznością w ataku weszły w to spotkanie. Po 7. minutach gry na tablicy wyników było 6:6. Przez minutę przyjezdne z Niemiec były na dwubramkowym prowadzeniu (8:6), jednak gospodynie za sprawą Sary Kovarovej oraz Magdy Balsam doprowadziły do remisu (8:8) w 10. minucie. Pierwsza kara indywidualna miała miejsce w 12. minucie, gdy za przewinienie, 2-minutowe wykluczenie otrzymała Amelie Berger (9:9). Grę w przewadze wykorzystały zawodniczki MKS-u, które w tym czasie nie straciły żadnej bramki, a do tego zanotowały dwa trafienia (11:9). W kolejnych minutach emocji było co nie miara. Siódemkę na bramkę zamieniła Magda Balsam, natomiast Weronika Gawlik popisała się kunsztem i wybroniła rzut karny HSG. Do tego od 18 do 21 minuty Lublinianki grały w osłabieniu, z czego przez większość tego czasu były pozbawione dwóch, wykluczonych zawodniczek. Wówczas podopieczne Dennisa Rybakova doprowadziły do remisu (14:14).Na tę nerwówkę zareagowała szkoleniowczyni gospodyń i poprosiła o czas w 20. minucie.

Remis zbyt długo się nie utrzymał, a podopieczne Edyty Szmajdzińskiej w 22’ znów wyszły na 2-bramkowe prowadzenie (16:14), za sprawą świetnie dysponowanej Steli Posavec, która zanotowała dwa trafienia w przeciągu minuty. Zespół z Lublina się tylko rozkręcał, a w 29. minucie przy stanie 19:16 o czas poprosił trener przyjezdnych z Niemiec.

Rywalki Lublinianek zdołały jeszcze rzucić jedną bramkę, czym też ustaliły wynik pierwszej połowy na 19:17. Przed końcem tej partii dobrą interwencją popisała się Weronika Gawlik, która rozegrała świetne 30 minut. Doświadczona bramkarka MKS-u broniła ze skutecznością na poziomie 42%. Dla porównania, u golkiperki HSG Bensheim/Auerbach – Heleny Van Beurden ta statystyka wyniosła 30%.

Zacięta końcówka w Lublinie

Strzelanie w drugiej połowie rozpoczęła Aleksandra Tomczyk, chwilę po niej kolejną bramkę zdobywa Magda Więckowska i w 33. minucie MKS wyszedł na 4-bramkowe prowadzenie (21:17). Pierwsze trafienie w tej części spotkania zespół gości zdobył w 34. minucie (21:18). W 37. minucie kolejne wykluczenie dostała Amelie Berger. Minutę później z karnego trafiły rywalki (22:20). Kolejne minuty nie były łatwe dla MKS-u, do 42’ zanotowały jedno trafienie, a rywalki miały już tylko jedno trafienie straty (22:21). Jednak gospodynie ponownie odzyskały wigor i już w 44. Minucie dzięki dwóm trafieniom Magdy Balsam z siódmego metra oraz pięknej wkrętce Darii Szynkaruk, ponownie wyszły na 4-bramkowe prowadzenie (26:22). W 53. minucie piękną bramką popisała się świetnie dysponowana w tym meczu Stela Posavec (28:24) po czym trener gości poprosił o czas.

Po powrocie na parkiet, podopieczne Dennisa Rybakova wykorzystały siódemkę (28:25). Ostatnie minuty meczu dostarczyły kibicom masę emocji Przewagę Lublinianek zaczęła topnieć, aż rywalki zniwelowały ją do jednej bramki (31:30). Na domiar złego dla gospodyń w 57. minucie czerwoną kartę za przewinienia otrzymała Magda Więckowska. Przeciwniczki miały okazję do wyrównania, a nawet wygrania tego spotkania, jednak mur obronny MKS-u był na tyle silny, że nie dał się złamać, a w dodatku pod koniec niezwykle ważne trafienie zdobyła Aleksandra Tomczyk. Dzięki czemu jej drużyna wygrała pierwszy mecz w fazie grupowej tych rozgrywek.

Najwięcej bramek zdobyła Magda Więckowska, która z 13. Trafieniami zapracowała na miano MVP spotkania. Z zespołu HSG najskuteczniejszą zawodniczką była Sarah Dekker, która zdobyła 8 bramek.

Obrazek wyróżniający: mks.lublin.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *