MotosportySport

GP Węgier: Niesamowity awans mistrza świata. Verstappen nie do zatrzymania

Na węgierskim Hungaroring’u odbył się ostatni wyścig przed wakacyjną przerwą dla kierowców. Po raz pierwszy w swojej karierze zwycięstwo odniósł tu Max Verstappen, a podium uzupełniły dwa Mercedesy.

Pomarańczowe trybuny szalały

Po raz ósmy w tym sezonie ze zwycięstwa mógł cieszyć się Holender. Fantastyczna jazda i dobrze obrana strategia zespołu pozwoliły na kolejne zwycięstwo kierowcy Red Bulla. Na drugim i trzecim stopniu podium ponownie stanęli Lewis Hamilton oraz George Russell. Tuż za podium znalazł się Carlos Sainz (Ferrari), który wyprzedził kolejno Sergio Pereza (Red Bull), Charles’a Leclerca (Ferrari), Lando Norrisa (McLaren), Fernando Alonso (Alpine) i Estebana Ocona (Alpine). Na dziesiątym miejscu linię mety przekroczył Sebastian Vettel (Aston Martin).

Rzutem na taśmę

Sobotnie kwalifikacje dla wszystkich miały zaskakujące zakończenie. W ostatnim momencie pewnie prowadzący Carlos Sainz został wyprzedzony przez Russela, który zdobył swoje pierwsze pole position w karierze i został 105 kierowcą w historii F1, któremu udało się wygrać kwalifikacje. Natomiast kierowcy Red Bulla nie mogli tych kwalifikacji zaliczyć do udanych. Do Q3 nie zakwalifikował się Sergio Perez, a Max Verstappen po awarii w samochodzie zajął ostatnie, 10. miejsce (obaj kierowcy przed wyścigiem wymienili jednostkę napędową na używaną, żeby nie dostać kary przesunięcia na starcie).

Starteg Ferrari do zwolnienia? 

Po raz kolejny Scuderia Ferrari podejmowała tragiczne decyzje. Startujący z drugiego i trzeciego pola kierowcy mieli ogromną szansę na dublet, tak bardzo potrzebny po szeregu nieudanych wyścigów. Potrójny pitstop dla monakijskiego kierowcy i źle dobrany komplet opon spowodowały, że świetnie spisujący się Charles Leclerc musiał zadowolić się szóstą pozycją, a jego zespołowy partner Carlos Sainz musiał pogodzić się ze stratą podium na rzecz Lewisa Hamiltona. 

Mercedes powraca

Po raz kolejny w tym sezonie na podium zameldowało się dwóch kierowców Mercedesa. Niezbyt zadowalająco spisujący się bolid na początku sezonu, zaczyna nawiązywać walkę z dwoma, jak do tej pory, najlepszymi zespołami. Hamilton i Russel obecnie zajmują 7. i 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. Młodszy Brytyjczyk traci do obrońcy tytułu sto punktów. Verstappen po GP Węgier powiększył swoją przewagę nad monakijskim kierowcą do osiemdziesięciu punktów, a trzeci Perez traci do Leclerca już tylko pięć punktów.

Koniec ery?

W czwartek świat motoryzacji obiegła smutna informacja dla fanów F1. Czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel ogłosił zakończenie kariery po obecnym sezonie 2021/2022. Utytułowany Niemiec w filmie opublikowanym na nowo powstałym koncie na Instagramie poinformował fanów, że jego cele się zmieniły:

-„Z wygrywania wyścigów i walki o mistrzostwo na oglądanie dorastania moich dzieci, przekazywania im moich wartości, bycie gdy mnie potrzebują, nie mówienie im do widzenia i uczenie się od nich”.

Następny wyścig odbędzie się dopiero 28 sierpnia na torze Circuit de Spa-Francorchamps w Belgii. Czy tak jak przed rokiem triumfować będzie Max Verstappen? Czy Leclerc przełamie złą passę i stanie na najwyższym stopniu podium? Dowiemy się za miesiąc, a już teraz wiemy, że Vettela w Aston Martin zastąpi Fernando Alonso. Kto zasiądzie w Alpine?

Julia Bartosiewicz

Jestem studentką dziennikarstwa, szachistką (obecnie na wakacjach), osobą, która nieustannie poszukuje swojego ja, poprzez kino, teatr, muzykę i sport. Uwielbiam piec i gotować, a w wolnym czasie odkrywać nowe miejsca. Zimą narty, świeży puch i wyratrakowane trasy, latem przerzucam się na rolki. To początek mojej przygody z pisaniem…do przeczytania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *