Piłka nożnaSport

Królewskie kontrakty nie są wieczne

W czerwcu wygasają kontrakty siedmiu zawodnikom Realu Madryt. Wśród nich są kluczowi gracze oraz rezerwowi, za którymi kibice raczej płakać nie będą. Florentino Perez ma ciężkie zadanie, musi zdecydować z kim przedłużyć umowę, a z kim się pożegnać.

Decyzje o przedłużaniu kontraktów z reguły nie są łatwe. Składa się na to wiele czynników takich jak: wiek piłkarza, jakość sportowa, wpływ na drużynę, pensja, budżet klubu oraz chęci samego zawodnika. Real Madryt nie raz pokazał, że nikt nie jest ponad klubem. Prezes Królewskich żegnał już Raula, Casillasa, Sergio Ramosa czy Marcelo. Niektóre wybory były akceptowane przez kibiców, a inne wręcz przeciwnie, dopiero po czasie okazywało się, że Florentino Perez podjął dobre decyzje żegnając takie legendy. Teraz będzie musiał zdecydować o przyszłości kolejnych ważnych piłkarzy.

fot. Transfery.info

Marco Asensio (27 lat)

Hiszpański pomocnik nosi białą koszulkę od 2016 roku kiedy to wrócił z wypożyczenia do Espanyolu. Od razu zyskał sympatię kibiców strzelając piękną bramkę w Superpucharze Europy przeciwko Sevilli. Na początku swojej przygody w stolicy Hiszpanii, Asensio prezentował wysoki poziom, z czasem pojawiła się tendencja spadkowa i wahania formy. Fani zespołu określają go jako zawodnika, który zagra jeden znakomity mecz, a później trzy fatalne. Głosy co do przedłużenia kontraktu z Asensio są podzielone, jedni uważają, że powinien zostać i być alternatywą dla Rodrygo czy Viniciusa, inni mówią, że jego czas minął i trzeba się z nim pożegnać.

Dani Ceballos (26 lat)

Jego przygoda z Los Blancos trwa od 2017 roku kiedy przychodził z Realu Betis. Nie rozegrał zbyt wielu spotkań i dwa lata później został wypożyczony do Arsenalu. W Anglii prezentował się lepiej. Władze Realu Madryt zdecydowały, że nie sprzedadzą hiszpańskiego pomocnika i dadzą mu drugą szansę. Można stwierdzić, iż Ceballos zaczął tę szansę wykorzystywać lecz dopiero teraz, kibice czekali półtora sezonu na prawdziwy pokaz umiejętności tego piłkarza. Kwestia jego umowy jest otwarta i obie strony są skłonne do jej przedłużenia.

Toni Kroos (33 lata)

Transfer Kroosa do Realu Madryt w 2014 roku niedawno został okrzyknięty jednym z lepszych w historii tego klubu. Niemiec przyszedł w miejsce Xabiego Alonso i od razu idealnie wpasował się do drużyny. Przez wiele lat był kluczową postacią w środku pola, z czasem jego motoryka zaczęła się pogarszać i nie prezentuje już takiego poziomu jak wcześniej. Jednak nie można powiedzieć, że Kroos nie jest już potrzebny ekipie Carlo Ancelottiego. Chirurgiczna precyzja w podaniach i ich dokładność na poziomie minimum 90% w każdym meczu gwarantują jakość i spokój. W intensywnych meczach jest bardzo przydatny, żeby regulować tempo gry, lecz czasami nie nadąża i jest za wolny w wielu akcjach. Patrząc na to, iż były zawodnik Bayernu zakończył już karierę reprezentacyjną i otwarcie mówi, że nie zostało mu wiele lat grania piłkę to można się skłaniać ku pozostaniu Kroosa w drużynie, żeby zakończył karierę w Realu Madryt na wysokim poziomie, który nadal prezentuje. Warto dodać, że z zawodnikami po 30. roku życia Real Madryt przedłuża kontrakty tylko o rok, nie więcej. Także nie byłoby to wielkie ryzyko gdyby Perez zdecydował się zostawić Niemca na kolejny sezon.

Nacho Fernandez (33 lata)

Hiszpański obrońca to wychowanek i cicha legenda Realu. Jest w klubie ponad 12 lat i nigdy nie narzekał na swoją rolę rezerwowego. W żadnym sezonie Nacho nie był podstawowym obrońcą, w każdym momencie można było na niego liczyć w przypadku absencji innych graczy. Hiszpan jest wszechstronnym zawodnikiem i zagra na każdej defensywnej pozycji, prezentując równy poziom. Charakteryzuje go to, że nigdy nie ma słabej formy jak i znakomitej, zawsze kiedy gra gwarantuje solidny poziom piłkarski. Takiego zawodnika chciałby mieć każdy trener, sam Carlo Ancelotti o tym mówił, że mieć takiego piłkarza w kadrze to jest niesamowity komfort i mniej problemów. W najbliższych miesiącach okaże się czy Florentino Perez posłucha słów włoskiego szkoleniowca i zaproponuje Nacho nowy kontrakt, który sam zawodnik pewnie podpisze bez zastanowienia.

Mariano Diaz (29 lat)

W przypadku tego piłkarza kibice nie mają żadnych wątpliwości w kwestii jego kontraktu, chcą jak najszybszego odejścia napastnika. Raz już się tego doczekali, w 2017 roku, gdy ten odszedł do Lyonu, jednak po dobrym sezonie we Francji, Real go wykupił co okazało się błędem. Zawodnik rodem z Dominikany tylko odcina kupony w barwach Królweskich i praktycznie wcale nie gra. Wielkim zaskoczeniem byłaby informacja o pozostaniu Mariano na Santiago Bernabeu na kolejny sezon.

fot. Twitter/ Real Madrid C.F.

Luka Modrić (37 lat)

Żywa legenda i kluczowy piłkarz Los Blancos, mimo jego wieku prezentuje bardzo wysoki poziom i nie ma zamiaru zwalniać. W 2012 roku, gdy przychodził z Tottenhamu mówiono, że jest to bardzo słaby transfer i błąd zarządu. Teraz pomocnik jest uwielbiany przez kibiców, trudno sobie wyobrazić Real Madryt bez Luki Modrića. Czas jednak jest nieubłagany i jeśli Chorwat nie odejdzie w czerwcu to najprawdopodobniej stanie się to za rok. Kapitan reprezentacji Chorwacji nie raz mówił o tym, że chce zakończyć karierę w Realu Madryt. Tutaj nasuwa się pytanie: Czy już teraz się z nim pożegnać, żeby opuścił klub w chwale, gdy prezentuje wysoką formę, czy ryzykować jej drastyczny spadek przedłużając kontrakt? Na pewno zarówno fani jak i sam zawodnik nie wyobraża sobie odejścia z Realu w takiej atmosferze jak Marcelo, czyli bardzo słaba gra w ostatnich sezonach i irytacja swoją osobą na boisku. Patrząc na obecną postawę Chorwata jest to mało prawdopodobne.

Karim Benzema (35 lat)

Francuski napastnik reprezentuje białe barwy od 2009 roku, jest absolutnie niezbędną postacią w zespole, nosi opaskę kapitańską i zawsze gdy jest na murawie można spodziewać się goli w jego wykonaniu. Przez wiele sezonów tak nie było, Benzema często irytował kibiców marnowaniem okazji strzeleckich mimo, że co roku strzelał sporo bramek. Do momentu odejścia Cristiano Ronaldo to właśnie francuski snajper był pod ostrzałem fanów Realu, często bez logicznego uzasadnienia. Od 2018 roku wszystko się zmieniło. Karim Benzema stał się kluczowym zawodnikiem i na ten moment chyba nikt nie wyobraża sobie składu Realu Madryt bez niego. Przez prawie 14 lat zdobył z Królewskimi ponad 20 trofeów, rozegrał 629 meczów, strzelił 341 bramek i zanotował 164 asysty. Kulminacją jego wspaniałej przygody w Realu był rok 2022, w którym zdobył złotą piłkę. Słyszy się coraz głośniejsze plotki o jego przenosinach do Arabii Saudyjskiej. W tym przypadku Florentino Perez ma największy kłopot. Ostatnimi czasy Benzeme męczy więcej kontuzji przez co opuszcza wiele spotkań, ryzykiem byłoby dawać mu nowy kontrakt na kolejny rok, ale jeśli Real nie znajdzie szybko zastępstwa na pozycję napastnika to odejście Francuza mogłoby się okazać wielkim błędem władz Los Blancos. Najbliższe miesiące będą kluczowe, może okazać się, że Real Madryt pożegna wiele gwiazd lub da im kolejne lata gry w białych barwach.

Daniel Dwornik

Student III roku dziennikarstwa. Pasjonat piłki nożnej i Formuły 1.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *