PŚ Zakopane: Polacy gorsi tylko od Austriaków!
Na skoczni im. Stanisława Marusarza (HS 140) odbył się pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy. Polscy skoczkowie zakończyli dzisiejszą rywalizację na drugim miejscu, przegrywając o zaledwie punkt z reprezentacją Austrii. Podium uzupełnili nasi sąsiedzi, Niemcy.
W pierwszej serii wystąpiło dziewięć narodów: Rumunia, Czechy, USA, Finlandia, Niemcy, Słowenia, Norwegia, Polska i Austria. Dzisiaj jako pierwszy z biało-czerwonych, na belce zasiadł Kamil Stoch. Skokiem na 134 metr wyprowadził naszą kadrę na prowadzenie, wyprzedzając Austrię i Norwegię. Sytuacja nie zmieniła się również po skoku Piotra Żyły (134 m), dzięki któremu wciąż byliśmy na czele. Trochę słabiej poszło natomiast Pawłowi Wąskowi, którego próba na 125 metr, zepchnęła nas tuż za kadrę Austrii. Jako ostatni z naszych skakał Dawid Kubacki (136,5 m). Dzięki niemu ponownie wróciliśmy na szczyt. Po pierwszej serii podium uzupełniła jeszcze drużyna z Austrii i Niemiec. Natomiast z konkursem, musieli pożegnać się zawodnicy z Rumuni.
Polacy gorsi tylko o punkt
W finałowej serii, pierwszą grupę kończył Kamil Stoch. Jego próba na 128 metr, była trochę słabsza od pierwszej, przez co musieliśmy ponownie oddać prowadzenie na rzecz Austrii, w której Daniela Tschofenig uzyskał 134 metry. Jako drugi z naszych skakał Piotr Żyła, który i tym razem nie zawiódł, skacząc również na 134 metr. Dzięki niemu utrzymaliśmy drugie miejsce, powiększając znacząco przewagę nad trzecimi Niemcami. Lecz, po świetnym skoku Michael Hayboecka (138m), nasza strata do rywali wzrosła. W siódmej grupie nieznacznie poprawił się Paweł Wąsek (127,5 m). Niestety, to wciąż było za mało na objęcie prowadzenia, zwłaszcza, że Manuel Fettner uzyskał 130,5metra. Jako ostatni z Polaków skakał Dawid Kubacki (127,5m). Nasz zawodnik trafił na najgorsze warunki z całej stawki. Jednak nie przeszkodziło mu to, aby utrzymać nas na drugim miejscu, przegrywając zaledwie o punkt z reprezentacją Austrii, w której Stefan Kraft w decydującej próbie uzyskał zaledwie 123,5 metra. Na trzecim miejscu uplasowali się Niemcy. Tuż za podium stanęli Słoweńcy. Norwegom tym razem przyszło cieszyć się z piątej lokaty. Natomiast na szóstym i siódmym miejscu, rywalizację ukończyli kolejno zawodnicy z Finlandii i USA.
Dobra postawa naszych zawodników, coraz bardziej rozbudza apetyty. Pozostaje nam tylko czekać i mieć nadzieję na kolejne podium biało-czerwonych w jutrzejszym konkursie indywidualnym.