MŚ w lotach Vikersund: Mistrz olimpijski ze złotem w lotach narciarskich!

Mistrzostwami Świata w Lotach Narciarskich otworzyliśmy ostatni etap Pucharu Świata w sezonie 2021/22. Norweskie Vikersund po raz piąty gościło tę imprezę, na którą w roli obrońcy tytułu przyjechał Karl Geiger. W tegorocznej edycji od pierwszej serii pozycji lidera nie oddał Marius Lindvik, który mógł się cieszyć z drugiego mistrzowskiego tytułu w sezonie. Najlepszym z Polaków był jedenasty Jakub Wolny.

Konkurs indywidualny, który wyłania mistrza świata w lotach, składa się z czterech serii rozgrywanych przez dwa dni. Niecodzienna jest także liczba zawodników. Z czterdziestu, przystępujących do pierwszej serii, do kolejnych trzech „przechodzi” jedynie trzydziestka. Każdą nację może reprezentować tylko czterech zawodników (z wyjątkiem kraju, z którego pochodzi aktualny mistrz świata), dlatego o medale nie walczyli tacy zawodnicy jak Dawid Kubacki, Halvor Egner Granerud, czy Cene Prevc.

W piątek najlepszy Marius Lindvik

Po pierwszej serii piątkowego konkursu na Vikersundbakken (HS240) prowadził Marius Lindvik. Norweg lądując na 232,5 metrze wyprzedzał o 7,3 punktu Słoweńca Anze Laniska (230 m). Na trzeciej pozycji, po oddaniu najdłuższego skoku serii (242,5 m), znajdował się Timi Zajc.

Polacy w komplecie awansowali do dalszej części rywalizacji. Trzynastą pozycję zajmował Jakub Wolny (219 m), dwa oczka niżej znalazł się Piotr Żyła (215 m), a na dziewiętnastej lokacie był Kamil Stoch (206,5 m). W połowie trzeciej dziesiątki plasował się Paweł Wąsek (196 m).

Fotel lidera na półmetku rywalizacji utrzymał Marius Lindvik. Mistrz olimpijski z Pekinu poszybował na 226,5 metra. Drugie miejsce zajął Stefan Kraft, który wylądował równo na 230 metrze. Sędziowie docenili styl Austriaka i przyznali mu aż dwie „dwudziestki”. Na najniższym stopniu podium z odległością 222,5 metra znalazł się Domen Prevc. Za Słoweńcem znaleźli się jego dwaj koledzy z kadry – czwarty Timi Zajc (218 m) oraz piąty Anze Lanisek (211,5 m). Na szóstej pozycji sklasyfikowany został Robert Johansson (206 m), na siódmej Peter Prevc (207,5 m), a na ósmej Michael Hayboeck (209 m). Dziewiąty był Johann Andre Forfang (212 m), a czołową dziesiątkę zamykał lider Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi (208,5 m).

W piątek najlepszym z Biało-Czerwonych był Jakub Wolny (197 m), który po dwóch seriach zajmował dwunastą lokatę. Dziewiętnaste miejsce przypadło Piotrowi Żyle (187 m), dwudzieste pierwsze Kamilowi Stochowi (196 m), a na dwudziestą dziewiątą lokatę spadł Paweł Wąsek (181,5 m).

Kraft vs. Lindvik – kto zostanie mistrzem?

Wiele się mówiło, że o medale będą się bili Stefan Kraft z Mariusem Lindvikiem. Tego też byliśmy świadkami. Przed finałem pierwsze miejsce należało do Norwega (230 m), który wylądował trzy metry dalej niż Austriak. Autor najdłuższego lotu z pierwszej serii Timi Zajc, wylądował także najdalej w trzeciej rundzie (243,5 m) i przed ostatnim skokiem zajmował trzecie miejsce. Tuż za podium znaleźli się fenomenalnie dziś skaczący Słoweńcy – Domen Prevc (222,5 m), Peter Prevc (237 m) oraz Anze Lanisek (221 m). Siódmą lokatę zajmował Michael Hayboeck (217 m), następnie, prezentujący się o wiele lepiej niż wczoraj, Karl Geiger (234,5 m), dziewiąty był Yukiya Sato (221 m), a dziesiąty Johann Andre Forfang (208,5 m).

Polacy zaprezentowali się dziś znacznie lepiej niż miało to miejsce w piątek – każdy z nich awansował w klasyfikacji generalnej; Jakub Wolny (213,5 m), Piotr Żyła (225 m) i Kamil Stoch (223,5 m) zajmowali kolejno jedenaste, dwunaste i trzynaste miejsce. Wynik ponad dwustumetrowy osiągnął także Paweł Wąsek (208,5 m), co pozwoliło mu na przesunięcie się o parę pozycji w górę tabeli.

Złoty „lotnik” Lindvik, nieoczekiwany atak Zajca

Ostatecznie ze złotego medalu Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich w Vikersund cieszył się Marius Lindvik (224,5 m), dla którego to już drugi krążek z najcenniejszego kruszcu w obecnym sezonie. Niespodziewanie na drugim miejscu znalazł się Timi Zajc (235, 5 m), który stracił do złota 9,9 punktu. Stefan Kraft (213 m) musiał zadowolić się jedynie brązowym medalem. Za podium znaleźli się Słoweńcy, którzy są głównymi pretendentami do wygrania jutrzejszej drużynówki – czwarty Peter Prevc (223 m), piąty Anze Lanisek (231 m) oraz szósty Domen Prevc (216 m). Siódmą lokatę zajął Michael Hayboeck (227 m), ósmy był Karl Geiger (220,5 m), dziewiąty Yukiya Sato (218 m), a pierwszą dziesiątkę ze stratą 99,1 punktów do lidera zamknął Johann Andre Forfang (216 m).

Wolny pokazał się z dobrej strony, Stoch znowu skakał w kratkę

Najlepszy wynik z naszej reprezentacji przez całe Mistrzostwa uzyskiwał Jakub Wolny. Jeden z dwóch polskich debiutantów w MŚ w lotach osiągnął 221,5 metra, które zapewniło mu jedenastą lokatę. W połowie stawki (15. miejsce), po skoku na 209,5 metra, uplasował się Piotr Żyła. Niestety dobrego skoku nie udało się powtórzyć Kamilowi Stochowi. Nasz mistrz z Zębu skoczył jedynie 175,5 metra, co spowodowało spadek na dwudzieste drugie miejsce. W trzeciej dziesiątce znalazł się także Paweł Wąsek, który po skoku na 200 metr, ukończył rywalizację na dwudziestym piątym miejscu. 

Obrazek wyróżniający