Gość Coś NowegoTOP

Na skrzydłach filmowych marzeń – King Raven Art Studio

  Grupa filmowa King Raven Art Studio powstała w czerwcu 2018 roku. W grudniu 2019 roku odbyła się premiera pierwszego odcinka Medaliony Elvrana na kanale YouTube. O tym, jak wyglądają kulisy podczas realizacji odcinków oraz praca nad montażem, porozmawialiśmy z Kacprem Rogalą i Karolem Batorem

     Obaj oprócz ról, które odgrywają na planie filmowym, mają swoje powierzone zadania. Kacper jest założycielem grupy, scenarzystą, który stworzył pierwsze słowa do produkcji Medalionów Elvrana, nadając wyraz całej historii, opowiedzianej w czteroodcinkowej serii o czarodziejach. Za efektami specjalnymi i montażem stoi Karol; zadbał o to, aby świat fantasy wkradł się do rzeczywistości.

Wiktoria Strawa, Coś Nowego: King Raven Art Studio. To ciekawe i niespotykane. Dlaczego właśnie tak nazywa się grupa i kiedy powstała?

Kacper Rogala: Jako założyciel grupy zastanawiałem się nad tym, jak ją nazwać. Byłem ciekaw, skąd biorą się nazwy, takie jak Disney, Lucas Film. Niektóre z nich mają coś wspólnego z nazwiskiem założyciela. Pomyślałem, że to nie w moim stylu, aby krzyczeć swoim nazwiskiem, tak naprawdę działając jako grupa filmowa. Fajny pomysł mieli G.F Darwin. Jeżeli miałby być pewien pierwiastek mnie w nazwie, to z racji tego, że moim ulubionym ptakiem jest kruk, King jako dominacja, Art odnosząc się do sztuki,  Kacper Rogala ( inicjały K i R) jako King Raven Art Studio.  Grupa powstała w czerwcu 2018 roku. 

W.S:  W jakich okolicznościach doszło do zebrania ekipy, która obecnie wchodzi w skład King Raven Art Studio?

Kacper Rogala: Ja uczęszczałem do koła teatralnego w Staszowskim Ośrodku Kultury, tam miałem parę osób. Pomyślałem, że teatr jest super, podoba mi się, ale chciałem też spróbować swoim sił w filmie. Postanowiłem, że tutaj w Staszowie to właśnie ja coś takiego stworzę. Narodził się pomysł. Zapytałem kolegę Huberta, czy nagra, Patryka o dźwięk, gdyż nie mieliśmy pojęcia o robieniu filmów. Tak powstała grupa. Potem zacząłem pisać pierwszy scenariusz, liczący pięćdziesiąt pięć stron.

W.S: Skąd pomysł na film?

Kacper Rogala: Chcieliśmy sprawdzić, na jakim poziomie jesteśmy z efektami. Na początku zamysł był taki, aby nagrać coś, w czym będziemy mogli poeksperymentować odnośnie efektów specjalnych. Wcześniej nagrywaliśmy inne, pozbawione fajerwerków. Teraz spróbowaliśmy nagrać coś, co posiada początek i koniec, aby nie rozbijać na dziesięć czy piętnaście dni zdjęciowych, tylko jeden, dwa.

W.S: Dlaczego akurat świat fantasy?

Karol Bator: Chcieliśmy sprawdzić efekty. Rzuciłem hasło do Kacpra, aby napisał coś związanego z czarodziejami. Dzięki temu mógłbym mieć nad czym pracować. Pierwsza część, którą Kacper napisał, powstała dość szybko. Doszliśmy do wniosku, że nie jest to złe i można to rozbudować.

W.S: Szybko, to znaczy w jakim czasie zmieściłeś się przy napisaniu I części Medalionów Elvrana?

Kacper Rogala: Wszyscy mieli w głowie to, aby ćwiczyć efekty, dodałem od siebie jakąś fabułę, około dwóch godzin zajęło mi napisanie całości, aby wpleść to, co ma wydarzyć się. Pomyślałem sobie, że ostatnie słowa Raventeara w I części będą brzmieć: ,,Pora  zacząć polowanie”. Chciałem zakończyć to w taki sposób, ponieważ jeżeli za pięć lat przyjdzie chęć kontynuacji, może zbierze się ekipa i będzie chęć nagrywania dalej. To właśnie dlatego zostawiłem otwartą kartę, żeby te słowa, które wypowiada Raventear, były wstępem do kolejnych części. Okazało się, że teraz ta chęć nagrywania jest i tak powstała II część. Po niej zobaczyłem, jak można to wszystko solidnie poprowadzić.

W.S: Jak wygląda montaż?

Karol Bator: Gdy dostaję materiał, zaczynam to sam sklejać w całość. Bywają problemy, na przykład ze światłem czy dźwiękiem. Staram się to powyciągać w taki sposób, by nie było widać różnic. Potem pokazuję Kacprowi, aby zerknął na to wszystko swoim okiem, dając wskazówki, jak to może inaczej wyglądać. Sprawdzam, czy jest taka możliwość. Czasami Kacper wyobrazi sobie coś takiego, co ciężko zrobić.

Kacper Rogala: To działa w dwie strony; z jednej ja chcę zrobić film, który będzie realny do zrobienia przez amatorów, ale z drugiej strony mam w głowie coś, co według mnie wszystkich zainteresuje, ale wiem, że to jest nierealne z takim budżetem – żadnym budżetem (śmiech).

W.S: Jakim sprzętem dysponujecie?

Kacper Rogala: Wszystko to, co mamy. Nie musimy za coś specjalnie płacić. Nasz kolega Hubert i jego rodzice posiadają sprzęt do nagrywania, udostępniają go nam.

W.S: Jak jest z miejscami, w których nagrywacie?

Karol Bator: Wybieramy takie, za które nie musimy płacić – chociażby las, pierwszy film nagrywany był w lesie.

Kacper Rogala: Pytamy również o pozwolenie, jak ostatnio miało to miejsce ze Staszowskim Ośrodkiem Kultury.

W.S:  Jak wygląda plan filmowy?

Kacper Rogala: Jest ciężko. Czasami trudno jest zapanować nad chaosem. Pojawiamy się na planie, każdy żyje swoim życiem; mówię głównie o osobach, które grają role. Jest tak, że niektórzy wracając ze studiów, wcześniej jakby niezbyt zainteresowani scenariuszem. Przychodząc na plan rzucają swój pomysł. Z tym jest czasem tak, że nowa alternatywa potrafi zaskoczyć. 

Karol Bator: Im więcej rozmawiamy, tym mamy mniej materiału. Ciężko jest potem wybrać coś przy montażu.

W.S: Jak wygląda sprawa z dźwiękiem do filmów? Wymyślacie własny podkład muzyczny czy raczej bazujecie na filmowej ścieżce dźwiękowej?

Karol Bator: Muzyką zajął się Kacper. Głównie szukamy czegoś darmowego, aby wykorzystać bez problemów. Bywa też tak, że potrzebujemy muzyki, która buduje napięcie, jednocześnie ciężko znaleźć taką, aby pasowała do wszystkiego. Wtedy Kacper próbuje stworzyć coś swojego. W każdej części mamy po jednym kawałku od siebie.

W.S: Na planie filmowym każda osoba ma swoje wyznaczone zadania, role?

Kacper Rogala: Są role takie, się nie zmieniają; kamerzysta czy dźwiękowiec. Nie mamy aż tylu osób, aby każdy miał tylko jedno zadanie. Ja scenariusz, reżyseria, muzyka, gram. Karol montaż, efekty i też gra w filmie.

W.S: Od pierwszej części Medalionów Elvrana do kolejnej, osoby w grupie zmieniały się czy raczej ich przybyło?

Karol Bator: Ostatnio sporo osób nam przybywa. Na początku ludzie podchodzili do tego z lekkim dystansem; popierali nas, ale sami stali z boku. Po wypuszczeniu dwóch części, kilku kolegów znalazło chęć , by się w to bardziej zaangażować. W trzeciej części mamy już trzech nowych aktorów. Ekipa techniczna też się powiększyła.

W.S: Kiedy tworzysz jakąś postać, skupiasz się na pewnych cechach, aby były one wyraźne, czy dobierasz osobę z danym charakterem?

Kacper Rogala: Buduję od początku, gdzie wszystko się dzieje, a dopiero później to, co chcę przedstawić, tworząc dane postacie. W Medalionach ukrywam w nich pewne smaczki, które mogą dużo zdradzić, jak na przykład Raventear i motyw o tym, że jeżeli ktoś jest inny, wcale nie znaczy, że jest okrutny, odnosząc się do stroju. Każda postać ma w sobie coś wyjątkowego. Melevandi jest cichy, Azzher odkrywa, Savir jest impulsywny, podejrzliwy, Xanti również jest ciekawą postacią, ale o ty dowiedzą się ci, którzy będą oglądać czwartą część.

W.S: Są plany na kolejne projekty po zakończeniu zdjęć do Medalionów Elvrana?

Kacper Rogala: Cztery części i zamykamy Medaliony. Myślimy nad kontynuacją. Może uda się nagrać coś, co będzie trzymało solidnie kanon filmowy. Wybierzemy na pewno osoby, które według nas, zagrają najlepiej. Zaplanujemy wszystko lepiej, bogatsi o nowe doświadczenia. Może wiosną uda się ponownie wejść na plan. W jakim to będzie klimacie? Nie mam jeszcze bladego pojęcia.

W.S:  Dziękuje za rozmowę.



33 bloki1090 słów Wybrano 33 bloki. 

Wiktoria Strawa

Interesuje się fotografią motoryzacyjną. Jestem fanką klasycznych aut, muzyki filmowej jak i kawałków z lat 70 i 80. W wolnych chwilach piszę opowiadania i wiersze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *