Stoch II Wielki, czyli skaczemy w Oberstdorfie!
Święta, święta i po świętach… a to oznacza długo wyczekiwany przez kibiców 69. Turniej Czterech Skoczni. Kto zostanie następcą Dawida Kubackiego?
29 grudnia rozpoczęto czterokonkursowy Turniej Czterech Skoczni. Na początku zawitano do Oberstdorfu (HS137) w Niemczech. W związku z zamieszaniem odnośnie testów Polaków na obecność koronawirusa, wstępnie miało zabraknąć tam naszych reprezentantów, jednak dzięki ostatecznym wynikom, które były negatywne (3x), mogliśmy podziwiać biało-czerwonych w siedmioosobowym składzie. Z sześćdziesięciu dwóch skoczków do finałowej trzydziestki awansowało pięciu Polaków. Najlepszym z biało-czerwonych okazał się Kamil Stoch (125 m) zajmując 4. miejsce i tracąc do lidera tylko 3,8 pkt. Na dwunastej pozycji uplasował się zeszłoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni, Dawid Kubacki (122 m). Andrzej Stękała (123 m) zajmował 19. miejsce ex aequo z Anze Laniskiem. Jak się okazało, był cichym bohaterem naszej kadry i udowodnił, że to jego sezon. Ku zaskoczeniu kibiców, Piotr Żyła (119.5 m) był dopiero dwudziesty szósty, a ostatnim Polakiem z awansem okazał się Klemens Murańka (122 m ), zajmując przedostatnią pozycję w serii finałowej. Dużym zaskoczeniem było również niezakwalifikowanie się do drugiej serii Roberta Johannsona (115.5 m), który zajął 39. miejsce. Liderem okazał się być Niemiec, Karl Geiger, który skoczył na 127 metr. Tuż za nim za stratą 1,3 punktu uplasował się Norweg, Marius Lindvik (126,5 m). Na trzecim miejscu znalazł się Austriak, Philipp Aschenwald (130 m.). Aktualny lider Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud (122 m) był dopiero na 9. miejscu, a wicelider Markus Eisenbichler (118 m.) znajdował się na odległym 27. miejscu z nikłą szansą na walkę o podium.

Wielka radość Stocha oraz dalekie szybowanie Niemca
Drugą serię zamknął Klemens Murańka (120,5 m). W trzeciej dziesiątce znalazł się Piotr Żyła (129 m), zajmując dwudziestą pierwszą lokatę. Ubiegłoroczny zwycięzca Dawid “Kozacki” Kubacki (126,5 m) uplasował się na piętnastej pozycji. Dzięki dobremu skokowi na ponad 136 metr, Andrzej Stękała cieszył się wysokim 7. miejscem. Najlepszy z biało-czerwonych okazał się Kamil Stoch, który dzięki dobrej odległości (132,5 m) zajął drugi stopień podium. Przegrał tylko z Karlem Geigerem (136,5 m) o jedyne 2.8 pkt. Niemiec został liderem Turnieju Czterech Skoczni. Na trzecim stopniu stanął Marius Lindvik (135,5 m). Halvor Egner Granerud po skoku na 131 metr uplasował się na czwartej pozycji, a tuż za nim dzięki najdłuższemu skokowi w całym konkursie (142 m), piątą pozycje zajął Markus Eisenbichler. Szósta lokata przypadła, powracającemu po covidowych perturbacjach, Stefanowi Kraftowi. Austriak walczy także z kontuzją pleców.

Z całą pewnością Polscy kibice nie mogą doczekać się kolejnej rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen, już w Nowy Rok, gdyż Kamil Stoch na pewno powalczy z liderem o złotego orła!