PŚ Planica: Słoweńcy na czterech pierwszych miejscach! Na takie zawody czekaliśmy 41 lat

Piątkowy konkurs lotów narciarskich na Letalnicy (HS240) rozpoczął ostatni weekend Pucharu Świata w sezonie 2021/22. Dzisiejszą rywalizację zdominowali reprezentanci Słowenii, a swoje pierwsze zwycięstwo odniósł Ziga Jelar. Najlepszym z biało-czerwonych był Kamil Stoch, który zajął 11. miejsce.

Mistrzostwa Słowenii i rewelacyjny lot Stocha

W pierwszej serii piątkowej rywalizacji skoczkowie startowali z 12. platformy startowej, co pozwalało na długie loty. Jako pierwszy z biało-czerwonych skakał Andrzej Stękała, który wylądował na 223 metrze, a dobre oceny od sędziów pozwoliły mu uplasować się na 22. miejscu. Jakub Wolny po skoku na 228 metrów i świetny notach za styl zajmował 15. miejsce. Kamil Stoch zaprezentował się najlepiej z naszych; Skoczek z Zębu poleciał aż 228 metrów, otrzymał znakomite oceny od jury konkursu i ulokował się na 7. miejscu. Szczęścia do warunków nie miał natomiast Dawid Kubacki (2,2 pkt dodane za wiatr w plecy) i skoczył jedynie 208,5 metra. Oczekiwaniom kibiców nie sprostał także Piotr Żyła. Polski zawodnik wylądował na 218 metrze i plasował się dopiero na 16. pozycji.

Pierwsza seria konkursowa była plebiscytem dalekich lotów reprezentantów Słowenii, którzy zajęli pięć czołowych miejsc; Na półmetku rywalizacji prowadził Timi Zajc przed Zigą Jelarem, braćmi Prevcami (Domen i Peter) oraz Anze Laniskiem. Do drugiej serii awansował również kończący dzisiaj sportową karierę, Anze Semenic (219 m). Dziwić mogła bardzo słaba postawa Niemców; tylko dwóch skoczków naszych sąsiadów awansowało do drugiej części konkursu (Wellinger i Geiger). Nienajlepszy skok Geigera (213 m) oraz słabe oceny za styl sprawiły, że Niemiec musiał liczyć na poprawę w drugim skoku, aby ciągle mieć szansę na zdobycie Kryształowej Kuli za tryumf w Pucharze Świata.

Całe podium dla Słowenii i pożegnanie Anze Semenica

W drugiej próbie poprawił się Dawid Kubacki, który tym razem wylądował na 228 metrze i zakończył zmagania na 26. miejscu. Rewelacyjnie spisał się Andreas Wellinger, skoczył 241,5 metra i awansował o cztery pozycje. Najlepszy występ w sezonie zanotował Andrzej Stękała, który po locie na 224 metr zajął 20. miejsce w piątkowym konkursie. Piotr Żyła i Jakub Wolny wylądowali na 226 metrze i uplasowali się odpowiednio na 18. i 15. pozycji. W prawie bezwietrznych warunkach, Kamil Stoch osiągnął 222 metry i ukończył rywalizację na 11. miejscu. Rewelacyjny lot Ryoyu Kobayashiego właściwie przesądził o rozstrzygnięciu wyścigu o Kryształową Kulę na jego korzyść. Japończyk poleciał na 237 metr i zwiększył przewagę nad Karlem Geigerem do 89 punktów przed niedzielnym konkursem.

Zawody zakończyła rywalizacja między reprezentantami Słowenii, którzy zajęli wszystkie miejsca na podium w dzisiejszym konkursie. Premierowe zwycięstwo odniósł Ziga Jelar, wyprzedzając Petera Prevca i Anze Laniska. Był to pierwszy konkurs Pucharu Świata od 1980 roku, w którym reprezentanci jednego kraju zajęli cztery pierwsze lokaty; 41 lat temu dokonali tego Austriacy.

28-letni Anze Semenic niespodziewanie ogłosił koniec swojej kariery. Słoweniec, któremu udało się odnieść jedno zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata (w Zakopanem w 2018 roku) i zdobyć srebrny medal wraz z kolegami z drużyny na Mistrzostwach Świata w lotach w Oberstdorfie (2018r.), został pięknie pożegnany przez widownię i kolegów na skoczni w Planicy. W drugiej serii Anze poleciał na 231 metr i swój ostatni konkurs zakończył na 16. miejscu.

W sobotę o godzinie 10:00 odbędzie się konkurs drużynowy z udziałem ośmiu zespołów. Natomiast w niedzielę do rywalizacji, w ostatnim konkursie indywidualnym sezonu, przystąpi trzydziestu najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w tym trzech reprezentantów Polski: Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

Obrazek wyróżniający: fot. PAP