SportSporty zimowe

Śnieżny konkurs dla Graneruda. Polacy daleko w tyle

Po fantastycznym zwycięstwie Karla Geigera w loteryjnym sobotnim konkursie na skoczni Aist (HS134) w Niżnym Tagile, przyszedł czas na śnieżną i znów niezbyt sprawiedliwą rywalizację. Kwalifikacje poprzedzające należały do Markusa Eisenbichlera, drugi był sobotni triumfator a podium uzupełnił Robert Johansson. Dzisiejsze zmagania wygrał ubiegłoroczny triumfatora Pucharu Świata Halvor Egner Granerud.

Pierwsza seria rywalizacji nie skończyła się dla Polaków szczęśliwie. Troje z pięciu biało-czerwonych oddało w niedzielnym konkursie tylko jeden skok. Najlepszym z Polaków okazał się Piotr Żyła (120.5m), który uplasował się na 24. Miejscu. Drugi z naszych rodaków, którego zobaczyliśmy w serii finałowej- Andrzej Stękała, zajął 27. miejsce po skoku na 120 metr. Reszta polskiej ekipy uplasowała się kolejno na 33. miejscu Kamil Stoch (112 m), dwa miejsca dalej konkurs zakończył Dawid Kubacki (113,5 m). Najgorzej dzisiaj wypadł Jakub Wolny, skacząc zaledwie 111 m, uplasował się na 44 miejscu. Przez kwalifikacje nie przebrnął Stefan Hula, a Klemens Murańka po pozytywnym wyniku testu na koronawirusa przebywa w izolacji.

Na półmetku dzisiejszych zmagań liderem był Halvor Egner Granerud po skoku na 134.5 metr wyprzedzał o 5.5 pkt Jana Hoerla (126.5 m) oraz o 6,4 pkt nad Geigerem (126 m). Dziesiątkę zamykali, czwarty Daniel Huber (127,5 m), piąty Cene Prevc (125 m) przed Kilian’em Peier’em (123.5 m), Marcusem Eisenbichler’em (123,5). Yukiya Sato (126,5 m) zajmował ósme miejsce, tuż za nim był Timi Zajc (125,5 m) oraz Anze Lanisek (123 m).

Druga seria rozpoczęła się z szóstej platformy startowej. Pierwszy z Polaków zaprezentował się Andrzej Stękała. Niestety, po słabym, jak na niego, skoku na odległość 108,5 metra spadł na ostatnie miejsce i zakończył dzisiejsze zmagania końcu stawki. Jako drugi i zarazem ostatni z Polaków na belce usiadł Piotr Żyła. Skok na 122 metr zapewnił mu awans o 8 pozycji. Finalnie rywalizację zakończył jako szesnasty. Konkurs zakończył się zwycięstwem Halvora Egnera Graneruda, który przypieczętował swoje zwycięstwo skokiem na 122 metr. Jest to jego 12 sukces w karierze, dzięki czemu stał się najlepszym reprezentantem Norwegii pod względem ilości zwycięstw w zawodach tej rangi w historii. Tuż za nim zmagania zakończył Karl Geiger (122,5 m) oraz Stefan Kraft. Austriak awansował na najniższy stopień podium z 14. lokaty zajmowanej po pierwszej serii. Tym samym po raz 73 stanął na podium i awansował na ósme miejsce w kategorii wszech czasów.

Niestety, konkursu do udanych nie może zaliczyć Ryōyū Kobayashi. Z powodu nieregulaminowego kombinezonu został zdyskwalifikowany z udziału w dzisiejszym konkursie. W kwalifikacjach zajął wysokie 15. miejsce, zamiast niego w pierwszej serii obejrzeliśmy Markusa Schiffnera. Dla Polaków to najgorszy weekend od prawie 6 lat. W konkursach w Ałamatach rozgrywanych 27-28 lutego 2016 roku dwa razy punktował Dawid Kubacki, a raz miejsce w finałowej trzydziestce wywalczył Andrzej Stękała.

Następny konkurs Pucharu Świata już za tydzień, 27-28 listopada na Rukatunturi (HS142), w fińskiej Ruce pod Kuussamo. Czy tym razem naszym uda się zanotować lepszy występ?

Julia Bartosiewicz

Jestem studentką dziennikarstwa, szachistką (obecnie na wakacjach), osobą, która nieustannie poszukuje swojego ja, poprzez kino, teatr, muzykę i sport. Uwielbiam piec i gotować, a w wolnym czasie odkrywać nowe miejsca. Zimą narty, świeży puch i wyratrakowane trasy, latem przerzucam się na rolki. To początek mojej przygody z pisaniem…do przeczytania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *