SportSporty zimowe

Rukatunturi mroźna dla Polaków

Dzisiejsze loty w Ruce nie sprzyjały naszej reprezentacji. Powody do radości natomiast ma reprezentant Japonii; Ryoyu Kobayashi świętuje dzisiaj swoją dwudziestą wygraną w Pucharze Świata.  

Pierwsza seria w wykonaniu naszych reprezentantów nie należała do najlepszych. Do serii finałowej awans otrzymała jedynie dwójka Polaków – Piotr Żyła oraz Kamil Stoch. W świetnych warunkach Kamil osiągnął 134 metry, jednak skok został opóźniony co spowodowało zajęcie 13. lokaty. Piotr uzyskał podobna odległość co Stoch. Osiągnął 131 metrów, gdzie uplasował się na 24. pozycji. Dobra passa z kolei towarzyszyła reprezentantowi Słowenii. Anze Lanisek poszybował 141 metrów, co dało mu prowadzenie na półmetku konkursu. 

Seria finałowa również nie była łaskawa zarówno dla Kamila, jak i Piotra. W drugiej serii Stoch wylądował na 128 metrze, gdzie finalnie zakończył konkurs na 8. pozycji. Żyła osiągnął 120,5 metra i zajął 23. miejsce. Natomiast Dawid Kubacki z wynikiem 124 metrów zakończył zawody na 33. pozycji. 37. lokatę zajął Aleksander Zniszczoł (118 m) przed Andrzejem Stękałą (119 m), a na 47. pozycji uplasował się Jakub Wolny (95,5 m).

W finale najdłuższy skok wykonał Ryoyu Kobayashi osiągając aż 143 metry; bezkonkurencyjnie wygrał dzisiejszy konkurs Pucharu Świata w Ruce. Drugie miejsce zajął reprezentant Słowenii, Anze Lanisek, któremu zabrakło do wygranej 5,6 punkta (140 m.). Najniższe miejsce na podium należy do niemieckiego skoczka Markusa Eisenbichlera, który w finalnym skoku osiągnął 132 metry.

Natalia Jabłońska

Studentka III roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *