Piłka nożnaSportTOP

Hiszpańsko-angielskie starcie, czyli finał Ligi Europy

Już 26 maja w Gdańsku odbędzie się finał Ligi Europy pomiędzy Villarrealem CF a Manchesterem United. Dla drużyny z Hiszpanii to ogromna szansa na zapewnienie sobie gry w Lidze Mistrzów w następnym sezonie. Dla ekipy z Anglii zaś – może to być drugi triumf w tych rozgrywkach.

fot.transfermarkt.pl


Mocną stroną Villarrealu CF w tym spotkaniu może okazać się doświadczenie trenera zespołu. Unai Emery wygrał Ligę Europy trzy razy z rzędu w latach 2014 – 2016, będąc szkoleniowcem Sevilli. Prowadząc Arsenal dotarł do finału, ale tam przegrał z Chelsea. Hiszpanie będą liczyć na napastnika Gerarda Moreno, który strzelił w tym sezonie 29 goli dla swojej drużyny. Ekipa ze wschodu Hiszpanii ma dodatkową motywację na finał, ponieważ zwycięstwo zapewni im udział w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie. Na krajowym podwórku nie zajęli miejsca w tabeli, które im to gwarantuje, więc tylko tak mogą dostać się do elity europejskiej.

fot.transfermarkt.pl


Manchester United zapewnił sobie udział w Champions League zajmując drugie miejsce w lidze angielskiej, więc nie mają aż tak dużego parcia na to trofeum. Nie można jednak odmówić im tego, że na pewno postawią się rywalom i będą chcieli przywieźć do Anglii kolejny puchar do gabloty. Ole Gunnar Solskjaer ma szansę zdobyć Ligę Europy z Manchesterem United jako drugi trener w historii klubu. Pierwszym był Jose Mourinho w 2017. Kibice Czerwonych Diabłów bardzo liczą na Bruno Fernandesa, który jest najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie. Ostatnio w dobrej formie jest również urugwajski napastnik Edinson Cavani.


Defensywy obu drużyn będą miały trudne zadanie, mierząc się z atakami rywali. Z jednej strony Gerard Moreno i Carlos Bacca, a z drugiej Bruno Fernandes oraz Edinson Cavani. Oczywiście te dwie ekipy mają w szeregach wielu klasowych piłkarzy, którzy mogą okazać się kluczowi w najważniejszym meczu sezonu. Miejmy nadzieję, że spotkanie nie zakończy się bezbramkowym remisem, tak jak miało to miejsce w ostatnich czterech starciach pomiędzy tymi klubami. Można spodziewać się dobrego widowiska i uczty piłkarskiej na najwyższym poziomie.

Daniel Dwornik

Student III roku dziennikarstwa. Pasjonat piłki nożnej i Formuły 1.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *