Problemy społeczneTematy społeczne

To przywilej być kobietą?

“Bo dziewczyny wszędzie wchodziły za darmo. Wtedy nie zastanawiałam się zupełnie dlaczego tak jest. Tak po prostu było. Mogłyśmy uznać to za przywilej bycia kobietą. Ale tak naprawdę nie ma to nic wspólnego z przywilejem.
Nie kobiecym przywilejem, bynajmniej.”

Tak pisze o clubbingu Ada T. Kosterkiewicz, na swoim blogu Rzeczovnik.pl.  Czy ma rację? Ja w zupełności się z nią zgadzam. Ale o czym właściwie mowa? Mianowicie, chodzi o pozycję kobiet we współczesnym świecie i możliwości “wchodzenia za darmo” na różnego typu imprezy.

Często na Facebook’u możemy dostrzec wydarzenia, które zapraszają na imprezy klubowe. W opisie, zawarte jest sformułowanie “do 24.00 Panie wchodzą za free”. I nie chodzi tutaj o żadną uprzywilejowaną pozycję kobiety
w społeczeństwie.  Jak pisze Ada Kosterkiewicz,  nie chodzi też o “żadną tam szarmackość, która każe przepuszczać nas
w drzwiach. Nikt tu nie chce zrobić dziewczynom dobrze. Nikt tego nie robi z dobrej woli. Chodzi o to, by obecność kobiet przyciągnęła do klubów heteroseksualnych facetów, którzy zapłacą za wstęp i wydadzą w barze pieniądze na alkohol.
Wydadzą więcej hajsu, stawiając drinki dziewczynom, niż gdyby wydali na piwo dla siebie i kolegów.”

Jak podkreśla bloggerka, będąc kobietą, żyjemy w poczuciu stałego zagrożenia. Choć może nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Nasza samoocena, może wcale nie wskazywać, że czujemy się obiektem seksualnym, nie myślimy,
że mogłybyśmy paść ofiarą gwałtu. Oczywiście, nikt tu nie mówi, że tak musi właśnie być. Ale będąc w klubie, przyjmujemy tzw. tarczę obronną. Pilnujemy swoich drinków, torebek, trzymamy się grupy swoich koleżanek i nie wracamy do domu same. “Stosujesz cały system zabezpieczeń nie tylko przed naruszeniem twojej nietykalności cielesnej, ale i przed podrywem ze strony facetów, których nie chcesz.”

Co jest założeniem takiej politykii? Niższa pozycja ekonomiczna kobiet. Nie oszukujmy się, ale kobiety nadal zarabiają mniej od mężczyzn. Zatem dlaczego nie mogłyby wejść do klubu za darmo? Przecież na barze i tak, ktoś postawi im drinka.

Klaudia Bzducha

Studentka III roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Czynnie zaangażowana w Koło Naukowe Studentów Dziennikarstwa i Wydziałowy Samorząd Studentów WNS KUL. Ambitna i zawsze chętna do pomocy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *