KulturaMuzyka

Mój dom jest w mojej głowie

Jamajka – pierwsze co przychodzi na myśl w przypadku tego kraju to reggae, a jeśli reggae to Bob Marley. Legendarny muzyk ma nawet swoje narodowe święto, które obchodzone jest w lutym,
a dokładniej dziś – 6 lutego.

„Kiedy byłem małym chłopcem, płakałem, że nie mam butów na stopach. Przestałem płakać, kiedy zobaczyłem dziecko, które płacze, bo nie ma stóp”.

Znany muzyk, urodził się w 1945 roku w Sain Ann. Jego ojciec był białym oficerem armii brytyjskiej, a matka jamajską piosenkarką i pisarką. Bob Marley wychowywał się jednak bez ojca, który niespecjalnie interesował się losem chłopaka. Jamajczyk prowadził bogate życie towarzyskie, którego owocem było aż siedmioro dzieci! Bob Marley został pierwszą gwiazdą światowego formatu, która pochodziła z Jamajki. Rewolucyjne i zbuntowane utwory trafiały do słuchaczy z całego świata. Niemal każdy z nich ma w sobie jakieś przesłanie, refleksje dotyczące miłości, nadziei czy ludzi. Jego twórczość jest ponadczasowa i do dziś stanowi inspirację dla wielu innych artystów. Wśród największych jego hitów należy wymienić „One Love”, „No Woman, No Cry” czy „Exodus”. Wydany już po śmierci artysty album „Legends” jest z kolei najlepiej sprzedającym się albumem reggae w historii.

Jamajczyk zmarł młodo, bo zaledwie w wieku 36 lat. Powodem były przerzuty choroby nowotworowej do płuc i mózgu. Były one wynikiem kontuzji stopy, której doznał podczas gry w piłkę nożną. Muzyk jednak zgodnie ze swoimi przekonaniami (jako rastafarian wierzył w jedność ciała) odmówił amputacji zakażonego palca. Wkrótce nowotwór zaatakował inne organy. Niestety, nie zdążył wrócić do swojego ojczystego kraju i zmarł w Miami. Jego pogrzeb miał państwową oprawę. Otwartą trumnę z ciałem wystawiono na widok publiczny na stadionie narodowym w stolicy Jamajki, a ostatni hołd oddało mu 100 tysięcy ludzi. Pochowano go w krypcie w Nine Miles. Do grobu włożono mu gitarę Gibsona, Biblię oraz marihuanę.

Dzień 6 lutego to na Jamajce święto narodowe – ulice przystrojone są flagami rasta, a zabawa trwa cały tydzień – odbywają się koncerty, wystawy, festiwale. Nie tylko obywatele tego kraju wspólnie śpiewają największe hity artysty, ale i turyści, którzy licznie przybywają na to wydarzenie. Muzeum muzyka w Kingston to jedna z największych atrakcji w tym kraju, a podczas Dnia Boba Marleya ma tam miejsce uroczysta ceremonia relacjonowana przez media. Podczas niej wypuszczane są gołębie, odbywają się seminaria, prezentowane są różne produkty na bazie marihuany. Całości towarzyszą występy muzyków, a podczas obchodów nie może oczywiście zabraknąć tortu urodzinowego.

Klaudia Bzducha

Studentka III roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Czynnie zaangażowana w Koło Naukowe Studentów Dziennikarstwa i Wydziałowy Samorząd Studentów WNS KUL. Ambitna i zawsze chętna do pomocy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *