Temat historycznyTOP

Kierunek: Niepodległość

Dzięki traktatom zawartym po I wojnie światowej, Polska po 123 latach powróciła na mapę Europy. Powszechnie wiadomo, komu powinniśmy być za to wdzięczni – Ojcom Niepodległości, którzy zbudowali państwo na nowo i pozwolili mu powstać z ruin.

Istnienie naszego kraju uznajemy za coś oczywistego – i to jest duży błąd. Aby w pełni zrozumieć sukces, jaki odnieśli Ojcowie Niepodległości, należy sobie uświadomić, że Polska znajduje się w bardzo niebezpiecznej części mapy. Państwo polskie upadło na skutek utworzenia się trzech mocarstw, które podzieliły między siebie wpływy i razem pozbyły się potencjalnego zagrożenia, jakim była dawna Rzeczpospolita. Na dodatek nie można było liczyć na żadną pomoc z zewnątrz. Gdy w 1795 roku Polska utraciła niepodległość, w kolejnych latach wielu Polaków próbowało doprowadzić do jej odzyskania. Nic się jednak samo nie stało, ktoś musiał siąść za sterem i objąć odpowiedni kurs. Kapitanów tego statku było sześciu: Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty i Ignacy Daszyński. Dziś zajmiemy się trzema pierwszymi.

Żołnierz

Józef Piłsudski, członek Polskiej Partii Socjalistycznej, jeden z założycieli PPS – Frakcji Rewolucyjnej, a przede wszystkim zwolennik walki zbrojnej z Rosją, w której widział największe zagrożenie dla Polski. Swój cel odzyskania Polski chciał osiągnąć przez walkę, dlatego w oczekiwaniu na międzynarodowy konflikt, rozpoczął działania mające na celu przygotowanie jak największej liczby osób do walki. Z jego inicjatywy, w 1908 r. został założony Związek Walki Czynnej, który szkolił oficerów i podoficerów. W następnych latach powstawały też związki strzeleckie i inne organizacje paramilitarne. Najwięcej tego typu formacji powstawało w zaborze austriackim, czego zaborca był świadomy, ale nie przeszkadzał on w dalszym formowaniu wszelkich oddziałów. W 1914 r., postanowiono utworzyć Legiony Polskie, które znajdą się pod rozkazami Austriaków. Piłsudski wiedział, że to najlepsze wyjście, ponieważ gdyby się nie zgodził, straciłby swoje wojsko. Ponadto Wiedeńczycy dzierżyli sprzęt niezbędny do walki. Od tego momentu, Polacy włączyli się do regularnej bitwy z Rosjanami, co nie uszło uwadze Austriaków i Niemców. Zaborcy zdawali sobie sprawę, że potrzebują Polaków po swojej stronie. Zaczęli więc obiecywać, że w ramach nagrody powstanie Królestwo Polskie. Piłsudski był świadomy tego, że to tylko obietnice. Sprawa jednak skomplikowała się w 1917 roku, kiedy to Niemcy i Austriacy zażądali, aby Piłsudski wraz z jego wojskiem, złożyli przysięgę wierności. Wódz odmówił i zalecił żołnierzom, aby postąpili tak samo. Wściekli zaborcy umieścili głównodowodzącego w więzieniu i wypuścili go dopiero w listopadzie 1918 roku. Piłsudski do Polski wjeżdżał jako bohater narodowy i to właśnie jemu Rada Regencyjna przekazała władzę nad wojskiem, a trzy dni później powierzyła władzę cywilną. Mimo, że Józef Piłsudski osiągnął swój priorytetowy cel, to nadal działał, ponieważ Polska jako państwo była w kompletnym chaosie, a ze wschodu nadchodziły czerwone, bolszewickie chmury.

Dyplomata

Roman Dmowski był przede wszystkim zręcznym politykiem i dyplomatą. Założył Narodową Demokrację, czyli ruch polityczny o poglądach nacjonalistycznych. Celem obozu narodowego było odzyskanie przez Polskę niepodległości, ale nie za sprawą walki, a przy pomocy istniejących prawnych możliwości i dyplomacji. Zaznaczyć należy, że endecy swoje plany chcieli zrealizować z pomocą Rosjan. Uważali, że Rosja umożliwia polityczne zjednoczenie narodu polskiego. Dmowski i jego ludzie jeszcze na długo przed wybuchem I wojny światowej podejmowali różnorakie działania dyplomatyczne, które w przyszłości miałyby pomóc w Polsce. Priorytetem endeków było również przeszkadzanie piłsudczykom. W przeddzień I wojny światowej, Dmowski opowiedział się po stronie Rosji i sprzymierzonych z nią państw zachodnich. Lider endeków zakładał, że jak już państwa ententy wygrają wojnę, to Polacy zamiast trzech przeciwników, będą mieć jednego i to bardzo osłabionego, ponieważ Rosję już od jakiegoś czasu konsumował wewnętrzny konflikt i można było zakładać, że dojdzie w niej do kolejnej rewolucji. W czasie wojny, polityk przekonywał państwa ententy, aby po pokonaniu wrogiej koalicji, powstało Państwo Polskie, a w Wielkiej Brytanii przedstawił swoją wizję odrodzonego kraju. W 1917 r., Dmowski otrzymał nowe możliwości; dzięki jego działaniom udało się namówić Francuzów na sformowanie Armii Polskiej. Jako że demokratyczne standardy wymagały zwierzchnictwa nad wojskiem, postanowiono utworzyć Komitet Narodowy Polski, czyli organizację polityczną reprezentującą Polskę. KNP został uznany przez Francję, Wielką Brytanię, a także przez Włochy i Stany Zjednoczone. Kosztem wielkich wysiłków, Dmowski 3 czerwca 1918 r. odniósł zdecydowany sukces. Sprzymierzone państwa podczas spotkania w Wersalu wydały deklarację, potwierdzającą, że rozwiązanie sprawy polskiej jest jednym z ich celów wojennych. Deklaracja mówiła o państwie suwerennym, złożonym z ziem trzech zaborów z dostępem do morza. To właśnie ta deklaracja jest historyczną zasługą Romana Dmowskiego, który całe swoje życie poświęcił sprawie polskiej.

PR-owiec

Jan Ignacy Paderewski był ogromnej sławy pianistą, który swoją rozpoznawalność postanowił wykorzystać w imię polskiej sprawy. Gdy wybuchła I wojna światowa, udał się w trasę po Stanach Zjednoczonych. Jako że na jego koncerty przychodziły tłumy, wykorzystywał tę sytuację i przed każdym występem opowiadał widowni o sytuacji, w której znajduje się jego ukochany kraj. Paderewski był ówczesną gwiazdą, czego dowodem może być fakt, że bez problemu mógł spotkać się chociażby z prezydentem USA, Woodrowem Wilsonem. Podczas rozmowy muzyk przedstawił swojemu nowemu przyjacielowi dokument, w którym opisana była ciężka sytuacja jego ojczyzny. To dzięki Paderewskiemu prezydent Stanów Zjednoczonych zaczął zabiegać o utworzenie niepodległej Polski. Gdy wojna dobiegła końca, muzyk wrócił do kraju, aby tworzyć nową Polskę. Został przywitany jak bohater; samo pojawienie się Polaka spowodowało wybuch powstania wielkopolskiego. Paderewski postanowił pogodzić Polaków, którzy podzieleni byli na zwolenników Piłsudskiego i Dmowskiego. Przyjął więc rolę mediatora między obydwoma panami, którzy uznali, że Paderewski powinien zostać premierem i ministrem spraw zagranicznych. Jego największym sukcesem (jako polityka) było podpisanie w 1919 r. traktatu wersalskiego. Po powrocie do Polski został skrytykowany, ponieważ uznano, że nie udało mu się zrealizować wszystkich założeń strony polskiej. Bezradny premier podał się do dymisji i postanowił odejść z polityki.

Współczesny patriotyzm

Obecnie prawie wszyscy uważamy się za patriotów, ale czy naprawdę nimi jesteśmy? Czym w ogóle jest patriotyzm? Dla jednych szanowaniem symboli narodowych, kibicowaniem polskim sportowcom, poświęceniem dla dobra ojczyzny i dbaniem o kulturę. Może jeszcze ktoś nieśmiało wspomni o płaceniu podatków. Są to oczywiście definicje poprawne, ale samo słowo patriotyzm z biegiem czasu nabiera nowego znaczenia, z czego nie do końca zdajemy sobie sprawę. Patriotyzm XXI wieku to przede wszystkim: posiadanie podstawowej wiedzy na temat polskiej historii i dbanie o to, aby nie była ona fałszowana, pamięć o bohaterach, szacunek dla drugiego człowieka i chęć udzielania pomocy innym, bycie uczciwym, dbanie o zabytki kultury i miejsca pamięci, szanowanie symboli narodowych czy dbanie o dobre imię naszego kraju.

Nie nazywajmy siebie patriotami, kiedy kibicujemy Robertowi Lewandowskiemu; bo pomagamy naszym bliskim; bo coś tam o historii wiemy i to wystarczy; bo wydaje nam się, że jak będzie trzeba, to oddamy życie dla dobra ojczyzny. Patriotami możemy uważać się wtedy, gdy pomagamy starszemu sąsiadowi w robieniu zakupów albo gdy w autobusie ustępujemy miejsca osobom starszym i kobietom; gdy przechodząc obok pomnika, widzimy śmieci i wyrzucamy je do kosza. Dziś świętujemy 102. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Powstaliśmy z kolan, odrodzeni jak Feniks z popiołów.

Krzysztof Zawalski

Pasjonat gier komputerowych, historii Polski, esportu i sportu. Miłośnik sprawiania problemów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *