KulturaTemat historyczny

586 niespokojnych dni – 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

40 lat temu, 13 grudnia 1981 roku o godzinie 6 rano, wyemitowano przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym poinformował Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego oraz o powstaniu Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która miała przejąć władzę w Polsce.

Wprowadzenie stanu wojennego rozpoczęło się już 12 grudnia 1981r. Tego dnia do wojewódzkich Komendantów Milicji Obywatelskiej oraz dowódców okręgów wojskowych wpłynęło polecenie otwarcia zapieczętowanych kopert znajdujących się w sejfach, w których były ukryte szczegółowe instrukcje działania. Jeszcze przed północą Służby Bezpieczeństwa i Milicja Obywatelska zajęły ośrodki radiowe i telewizyjne w ramach operacji „Azalia”, a następnie rozpoczęły internowanie. Już pierwszej nocy aresztowano około 3 tys. osób związanych nie tylko z Solidarnością, ale również z innymi niezależnymi organizacjami.

Wojna z własnym narodem

Większość Polaków o stanie wojennym dowiedziała się w niedzielę 13 grudnia 1981r. Od rana nie działała już telewizja ani radio. O godzinie 6 rano, a następnie o 9 wyemitowano oświadczenie gen. Jaruzelskiego – Rada Państwa w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju. Ci, którzy go nie obejrzeli i nie usłyszeli, o sytuacji w kraju dowiadywali się podczas niedzielnej Mszy Świętej i na ulicach. Wystraszeni mieszkańcy przekazywali sobie niepokojące informacje z ust do ust; zwykli obywatele nie wiedzieli, co oznacza stan wojenny. Jedyne, co przychodziło im na myśl, to wojna. „Wkrótce okazało się, że rzeczywiście trwa wojna – z własnym narodem” – czytamy w książce „Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989).

Trwogę i nerwową atmosferę wśród narodu podsycały wysłane na ulice czołgi, transportery opancerzone oraz wojskowe patrole. Jak się okazało chwilę później, najgorsze miało dopiero nadejść. Obostrzenia wprowadzone w związku z panującym stanem wojennym sparaliżowały Polaków. Ludzie zostali pozbawieni wielu praw; odebrano im przede wszystkim obywatelskie wolności i poczucie bezpieczeństwa. Ograniczono wolności słowa, wyznania i zgromadzeń. Od 22 do 6 rano została wprowadzona godzina policyjna; zakazano opuszczania swojego miejsca zamieszkania, a także granic Polski. Kontrolowano rozmowy telefoniczne, a połączenia międzynarodowe zostały anulowane; obowiązywała również cenzura korespondencji i innych przesyłek pocztowych. Zdelegalizowano organizacje społeczne oraz zakazano strajków, manifestacji i protestów.

Polska (nie)milcząca

Pomimo wprowadzonych zakazów już w pierwszych dniach w wielu instytucjach i zakładach wybuchły strajki. Najbardziej brutalny miał miejsce w kopalni „Wujek” w Katowicach 16 grudnia 1981 roku. Górnicy stawili czoła milicjantom i do walki stanęli z łopatami. Na miejsce starcia przybył pluton specjalny ZOMO, który otworzył do górników ogień z broni maszynowej. Zginęło 9 osób, a 21 zostało rannych. Protesty miały miejsce również w kopalniach „Ziemowit” oraz „Piast”, w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego, Hucie im. Lenina w Krakowie, Hucie Katowice oraz w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Demonstracje i protesty odbywały się także na ulicach wielu miast.

Działania Solidarności przeniosły się do podziemia. Ci, którzy uniknęli internowania, przystąpili do odbudowy jej struktur. Zaangażowało się wiele tysięcy osób. Organizowała się młodzież i studenci. Starano się nieść pomoc represjonowanym i ich rodzinom, drukowano gazety i ulotki. Członkowie Solidarności organizowali największe manifestacje i demonstracje. Pomimo tego, że były krwawo tłumione przez MO i wojsko, stanowiły dowód na to, że społeczeństwo polskie nie da się stłamsić i będzie nadal stawiało opór. W 1982 roku we Wrocławiu Kornel Morawiecki powołał organizację z antykomunistycznym programem – Solidarność Walczącą.

Wolność najwyższą wartością

W czerwcu 1983 roku odbyła się druga pielgrzymka Jana Pawła II do Polski. Papież w swoich wypowiedziach wielokrotnie nawiązywał do panującej w kraju sytuacji. Jego obecność i słowa dodały ogromnej otuchy Polakom i wzbudziły wielką nadzieję i wiarę w to, że jeszcze będzie dobrze. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a 22 lipca 1983 roku całkowicie zniesiony. Podczas jego trwania zginęło 56 osób. Po 586 dniach życia w strachu, Polacy mogli w końcu – chociaż na chwilę – odetchnąć z ulgą. Skutkiem stanu wojennego był wzrost nienawiści i braku zaufania zarówno do władzy jak i funkcjonariuszy publicznych. Warto pielęgnować pamięć o stanie wojennym, a szczególnie o ludziach, którzy w tym czasie zginęli. Wojna dla Polaków nie zakończyła się kapitulacją III Rzeszy Niemieckiej w 1945 roku. To, że teraz żyjemy w wolnej Polsce, zawdzięczamy ludziom, którzy przeciwstawiali się komunistycznym władzom i funkcjonariuszom. Bardzo ważne jest przekazywanie tej historii następnych pokoleniom.


Paulina Berini

Studiuję Dziennikarstwo i komunikację społeczną na KUL. Skończyłam szkołę muzyczną w klasie akordeonu, śpiewam i interesuję się współczesną historią Polski. Jestem osobą otwartą, która uwielbia współpracę z ludźmi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *