WydarzeniaZ życia uczelni

III Konferencja Mediów Studenckich

Ostatni weekend był, dla części załogi Coś Nowego, czasem obfitującym w nieznane jak dotąd doświadczenia. To właśnie wtedy w Warszawie odbyła się trzecia edycja Konferencji Mediów Studenckich, której organizatorami byli członkowie UniwerekTV – studenci Uniwersytetu Warszawskiego.

digital #journalism, czyli co się klika a co nie

Przechodzenie starych mediów w nowe, ich symbioza i współpraca na rożnych płaszczyznach, a może całkowita dominacja internetu nad prasą, telewizją i radiem? Między innymi takich problemów dotyczył panel, którego prelegentem był Bartosz Węglarczyk – dziennikarz, który świadomie zakończył współpracę z Dzień Dobry TVN i od 2016 roku jest dyrektorem programowym Onetu. Uczestniczką tego panelu była także Kamila Biedrzyca-Osica, ówczesna dziennikarka TVP Info, a od marca 2016 roku ściśle związana z Wirtualną Polską. Wszyscy jesteśmy świadkami zatarcia schematów funkcjonowania poszczególnych elementów tzw. „czwartej władzy” – przyznali paneliści. Goście Uniwersytetu Warszawskiego wspólnie wywnioskowali, że koniec prasy nastąpi bardzo szybko: Gazety umrą śmiercią głodową – mówił Węglarczyk. To już nawet nienaturalna śmierć – to śmierć głodowa – dodał. Kamila Biedrzyca-Osica podkreślała natomiast niezwykle szybki rozwój internetu, który w dużym stopniu zdominuje rynek medialny i złamie znane wszystkim schematy. Jej zdaniem, z biegiem czasu przestaniemy odczuwać potrzebę sięgania po nowości prasowe i oglądania wiadomości w telewizji. Ponadto, jak twierdziła, internet stanie się najlepiej opłacalnym środowiskiem dla dziennikarzy, szczególnie początkujących. Wszyscy wierzymy, że złe proroctwa prelegentów jednak zakończą się fiaskiem!

Nie tylko widzimy się, ale i słyszymy, czyli reportaż radiowy

Jeśli X nie chce udzielić Ci wywiadu i odpowiedzieć na kilka zdań o sobie, idziesz do jego matki, babci, sąsiadów. Idziesz i robisz to, co umiesz najlepiej – tak zdaniem Patryka Michalskiego, reportera radia RMF 24 oraz korespondenta zagranicznego i sejmowego, w pracy w radiu najważniejsza jest samorealizacja, dążenie do celu oraz wzbogacanie swojego warsztatu (nie tylko merytorycznego) o nowe doświadczenia, takie jak podróże i życie w zupełnie innych środowiskach. Michalski podkreślał również ważną rolę etyki dziennikarskiej. Przy tragedii, jaka miała miejsce w Londynie, musiałem odnaleźć granicę pomiędzy „jeszcze” a „wystarczy”. Nie odważyłem się nagrać rozpaczliwego płaczu matki jednej z ofiar – jedyne, co mogłem zrobić, to po prostu to opowiedzieć. Czasem słowa mówią dużo więcej, niż jakikolwiek dźwięk – mówił Michalski. Apelował do młodych dziennikarzy o rozwagę, a także zdrowy rozsądek. My też jesteśmy tylko ludźmi – podsumował dziennikarz.

Jak, gdzie, o czym, po co – przepis na wywiad

Z czym mają problem przede wszystkim studenci na początku swojej kariery dziennikarskiej? Z pozornie prostymi pytaniami, jakie chcą zadać swoim gościom, by stworzyć merytorycznie dobrą relacje ze spotkania. Okazuje się, że nie jest to błaha sprawa – w skład „smacznego wywiadu” wchodzi kilka rzeczy: obraz, tematy zastępcze, ratunkowe, ciekawy gość, metaforyczna chemia między rozmówcami, przygotowanie, diabelski młyn, swój sposób na formę… To właśnie między innymi o tych aspektach opowiadał prelegent panelu z wywiadem w tle, Andrzej Morozowski, dziennikarz TVN24 oraz Radia ZET. Ponadto Morozowski podzielił się ze studentami wiedzą z zakresu zaplecza studia telewizyjnego i oprawą graficzną.

Wisienka na torcie, czyli dziennikarstwo sportowe okiem Łukasza Wiśniowskiego

Pasjonaci sportu mieli okazje spotkać się z człowiekiem, który prezentuje nam całą prawdę o polskich piłkarzach i funkcjonuje w ich środowisku już od sześciu lat – Łukasz Wiśniowski z kanału Łączy Nas Piłka, do którego przypełzł pseudonim „Wiśnia”. Człowiek o wielu twarzach, od dziecka interesujący się właśnie tą dyscypliną sportu. Podczas panelu wspomniał o śp. Pawle Zarzecznym, polskim dziennikarzu sportowym, którego uważał za swojego mentora oraz Zbigniewa Bońka. Ten człowiek ma największe pojęcie o piłce nożnej – mówił Wiśniowski. Opowiedział słuchaczom o procesie docierania do naszych piłkarzy, każdego z osobna, ponieważ jak twierdzi – każdy z nich jest inny, na swój sposób zamknięty, jak również otwarty. Gdy kamery zostają wyłączone – nic się nie zmienia. Nikt niczego nie udaje, wszystko dzieje się bardzo spontanicznie. Oni są spontaniczni. Mają świetne poczucie humoru oraz tworzą rewelacyjne team’y. Naprawdę nie wiem, jak wymyślają swoje teksty, ale zawsze potrafią rozbawić widzów do łez. To jest wspaniałe – przekonywał „Wiśnia”. Reporter Łączy Nas Piłka podzielił się także informacjami o sprawach technicznych, zdradził, jak wyglądała jego pierwsza rozmowa z selekcjonerem kadry, Adamem Nawałką, oraz gdzie istnieją granice w „nagraj”, a gdzie w „zatrzymaj nagrywanie”.

Ryzyko zawodowe, czyli o dziennikarstwie śledczym słów kilka

Edyta Krześniak oraz Bianka Mikołajewska – obie Panie to bez wątpienia specjalistki w swoim fachu. Uczestnicy panelu mogli dogłębnie poznać i zgłębić podstawowe tajniki bycia dziennikarzem śledczym, a także poznać ciemne strony tej pracy. W kilku słowach opowiedziały słuchaczom o swoich ważnych projektach – jak powstały i skąd czerpały inspiracje. Edyta Krześniak przeprowadziła nas przez materiał o aferze antybiotykowej w polskim przemyśle mięsnym, za który otrzymała nagrodę Newsweeka imienia Teresy Torańskiej za najlepszy materiał telewizyjny oraz reportaż o Andrzeju Samsonie. Z kolei Bianka Mikołajewska podzieliła się informacjami w związku z aferą „skoków” i konsekwencjami, jakie spotkały ją z tego powodu.

Trudne pytania – trudni rozmówcy

Każdy, kto ogląda programy Agnieszki Gozdyry wie, że naprzeciwko jej gości siedzi niezwykle wymagający dziennikarz. Jak wygląda praca przy programach nadawanych na żywo, o formacie oraz jak radzić sobie z
trudnymi rozmówcami – to były tematy podczas niedzielnych warsztatów z dziennikarką Polsat NEWS. Studenci mogli zgłębić tajniki pracy w studio telewizyjnym oraz dowiedzieć się, jak zachować się w nieprzewidzianych sytuacjach. Nic nie wydarzy się przez rok, pięć, dziesięć. Ale jedenaście lat później przejdzie huragan – mówiła prowadząca min. takie programy jak Skandaliści i Tak czy Nie. Gozdyra wyjaśniła również, jak uodpornić się na wszechobecną krytykę, szczególnie w internecie. Jej zdaniem trzeba zbudować gruby pancerz, a potem się go trzymać, nie dać złamać – zakończyła.

„Na swój sukces pracujesz sam”

Podsumowaniem wszystkich paneli i warsztatów było jedyne w swoim rodzaju spotkanie z Filipem Chajzerem – reporterem Dzień Dobry TVN, który zaraził słuchaczy solidną dawką humoru oraz opowiedział o sondach ulicznych, spotkaniach z ludźmi, recepcie na uśmiech oraz doradził, jak osiągnąć swój wymarzony cel – uprawiać zawód, jakim jest dziennikarstwo. Na co dzień bawi, lecz niejednokrotnie w swoich reportażach pokazuje duże serce i wzrusza widzów. Podczas spotkania padło pytanie – kim jest Filip Chajzer? No właśnie. Kim jest Filip Chajzer? Z takim oto pytaniem pozostawiam wszystkich czytających ów relację. Podpowiedź: odpowiedź nie jest oczywista. A nawet więcej: jest najtrudniejszą odpowiedzią ze wszystkich, zadanych podczas paneli oraz warsztatów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *