Z życia uczelni

Kierunek – Kazimierz Dolny!

Piękna pogoda, ekipa redakcji Coś Nowego i dwa dni wystarczyły, by przeżyć niezapomniane chwile razem.

3 marca wyruszyliśmy w podróż do Kazimierza Dolnego na szkolenie, które zorganizował – dr Wojciech Wciseł, wykładowca w naszym Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej KUL i nasz oficjalny opiekun. Zatrzymaliśmy się w pięknym miejscu, a mianowicie w Domu Pracy Twórczej KUL, zwanym Rajchertówką. Co prawda, szkolenie trwało tylko dwa dni, jednak było przeprowadzone w nadzwyczajny sposób – przez rozrywkę do serca! Jeśli myślisz, że były to tylko i wyłącznie „suche” fakty i prezentacje, monotonne plusy i minusy, zakazy, nakazy, kary i nagrody – to jesteś w błędzie. Pierwszego dnia były zabawy, które dały studentom do zrozumienia, że zaufanie jest podstawą wydajnie działającego zespołu. To tam powstał nasz COSIK, w którego rolę wcielił się Krzysztof Chomicz – Zastępca Redaktora Naczelnego. Śmiało można powiedzieć, że od tego momentu COSIK stał się oficjalnym symbolem „Coś Nowego”! Musieliśmy ze sobą współpracować, aby dojść do porozumienia, lecz nie zawsze okazywało się to prostym zadaniem do wykonania. Na rozluźnienie i dobre zakończenie dnia zagraliśmy w kalambury. Niektóre hasła, z pozoru proste, zmusiły jednak całą ekipę do wspólnej burzy mózgów.

Następnego dnia, po śniadaniu, dr Wciseł przeprowadził z nami analizę SWOT, dzięki której poznaliśmy nasze mocne i słabe strony, a także szanse i zagrożenia. Wyłoniliśmy również Redaktor Naczelną, którą została Oliwia Flis, jej Zastępcę, wspomnianego wcześniej Krzysztofa Chomicza, a także szefową Promocji i PR – Wiktorię Frej. Jednak jak wiemy w redakcji działają poszczególne działy, które muszą mieć godnego reprezentanta, więc i te funkcje zostały dopięte na ostatni guzik.

Niestety, wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć i nastał ten czas, w którym ze smutkiem na twarzy, ale z radością w sercach opuściliśmy Rajchertówkę. Muszę jednak przyznać, że te chwile zapadną nam w pamięci na długo. W imieniu całej redakcji „Coś Nowego” chcę podziękować naszemu opiekunowi, który zaszczepił w nas dużo zapału do pracy i pomógł w organizacji całego przedsięwzięcia oraz podzielił się z nami pomysłami na zupełnie nową koncepcję gazety. Dziękujemy!

Fot. Oliwia Flis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *